Wpis z mikrobloga

@jakkenibarbinaimprezewpadli: Bohaterem filmu krótkometrażowego jest pan Andrzej, który denerwuje się, że ktoś zniszczył mu pojazd, pyta zgromadzonych, czy aby na pewno widzą to, co uczynili. Po chwili, wyraźnie zirytowany, pan Andrzej zapytuje się po raz wtóry, kto był operatorem wyżej wspomnianego wehikułu.

Szybko okazuje się, że zarządcą maszyny był nikt inny, tylko sam chorąży.

Pan Andrzej wścieka się, że szoferem może być tylko ta persona, którą uprzednio wyznaczył, i wyraźnie wspominał,
  • Odpowiedz
- Andrzeju, nie poddawaj się nagłym emocjom.
- Chciałbym utrzymać swoje nerwy na wodzy, ale obawiam się, że będziemy mieli problem z wymianą tego błotnika.
  • Odpowiedz
@Krissss_P: Genialne. Gdybym w dzisiejszych czasach chodził do szkoły i za zadanie miał napisać streszczenie ulubionego filmu, napisałbym dokładnie to co Ty. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz