[supi]

Naleśniki do oceny... Eh, dziwny dzień
#zalesie #gotujzwykopem #nalesniki

[mateusz-zahorski]

@supi: i co, nie zrobiłaś ich? Fakt, Twoje miejsce nie jest w kuchni

[supi]

@mateusz-zahorski zrobiłam nowe, ale już z traumą

[mateusz-zahorski]

@supi: kobieto, ja nie wiem jak Ty sobie dajesz radę z bardziej skomplikowanym gotowaniem ( ಠ_ಠ)

[Mert82]

@supi: Ja zawsze robię naleśniki z traumą. Najlepsze są.

[Blaskun]

@supi: jak na słono, to daj grzybów xD

[supi]

@mateusz-zahorski powiedziałabym, że zajebiście (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Jaracz_Joint]

@supi: Ale jak (╯︵╰,)?

A dobra już przeczytałem :D

blendujesz masę nad piekarnikiem?

[supi]

@Jaracz_Joint na studenckiej stancji jest tyle miejsca, że trudno nie robić tego nad kuchenką XD poza tym ogranicza też długość kabla blendera

[Joterini]

@supi haha w moim stylu

[PeterFile]

@supi: jak to się stanęło?

[Jaracz_Joint]

@supi: Ciasne ale własne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Myślałaś żeby suszarką to ogrzać i zerwać w jednym kawałku ( ͡° ͜ʖ ͡°)?

[Jaracz_Joint]

@PeterFile:

@mateusz-zahorski zagapiłam się podczas blendowania masy w naczyniu i blender je wywalił z zawartością (ʘ‿ʘ)

[supi]

@Jaracz_Joint dobre! Gdyby nie to, że byłam taka głodna, że myślałam tylko o zrobieniu następnej porcji

[Mert82]

@Blaskun: O żesz ty, to jest mega pomysł z tymi grzybami. Mam plana.

[supi]

@Mert82 to już taki omlet by wyszedł bardziej

[Jaracz_Joint]

@supi:

@Jaracz_Joint dobre! Gdyby nie to, że byłam taka głodna, że myślałam tylko o zrobieniu następnej porcji

@supi:

W pełni zrozumiałe, łatwo mi się mówi kiedy nie jestem rozgoroczony, załamany, #!$%@? na samego siebie i głodny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przypominam sobie jak mi pizza własnej roboty przykleila się do tortownicy i panicznie próbowałem ją oderwać co doprowadziło do rozwalenia wszystkiego, wtem przyszła moja mama i

[supi]

@Jaracz_Joint tak zwany mądry człowiek po szkodzie :D

[Jaracz_Joint]

@supi: Dokładnie, dlatego oprócz nauki gotowania zacząłem również uczyć się stoickiego spokoju podczas gotowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[supi]

@Jaracz_Joint stoicki spokój przychodzi wtedy, gdy człowiek jest już pewien swoich umiejętności. Wtedy nie musi sobie i nikomu nic udowadniać i można się pośmiać z porażki. (nie dotyczy stanu mocnego głodu lub presji spowodowanej wizytą gości)

[dyslexia]

@supi: jak czegoś nie umiem to się za to nie biorę ;)))