Też tak macie, że chcecie podnieść czajnik, wydaje wam się, że jest on napełniony wodą więc wkładacie w to dużo siły ale okazuje się, że jest on pusty i ręka wam ucieka pod sam sufit?
@DumnaAniemia @JudzinStouner Podobne uczucie co łapanie kubka po ciemku lub pisanie na klawiaturze bezwzrokowo gdy przesunięta jest o kilka cm w lewo lub prawo.
@DumnaAniemia: Jak byłem mały bralem lusterko tak bym wiodział w nim sufit i patrząc w nie chodziłem po domu. I jak przechodziłem między pokojami to tak wysoko nogi podnosiłem żeby o futrynę nie zahaczyć :D
Też tak macie, że chcecie podnieść czajnik, wydaje wam się, że jest on napełniony wodą więc wkładacie w to dużo siły ale okazuje się, że jest on pusty i ręka wam ucieka pod sam sufit?
@DumnaAniemia: Miałem tak, jak trenowałem zapasy. Dziesięciu chłopa i jedna laska. Najpierw rzut chłopem, potem drugim, trzecim, na koniec laska 30kg mniej... jebs pod sam sufit!
@JudzinStouner Podobne uczucie co łapanie kubka po ciemku lub pisanie na klawiaturze bezwzrokowo gdy przesunięta jest o kilka cm w lewo lub prawo.
@DumnaAniemia: Miałem tak, jak trenowałem zapasy. Dziesięciu chłopa i jedna laska. Najpierw rzut chłopem, potem drugim, trzecim, na koniec laska 30kg mniej... jebs pod sam sufit!