Wpis z mikrobloga

@everydayim: Chodziłem do trzeciego matfizu w mieście, jak rekrutowalem, jak kończyłem to bardzo dobrzy nauczyciele zrobili taka robote, ze idąc na studia ta szkoła wbiła się w top 1 i najwyższe progi się zrobiły. Dobzi nauczyciele sporo dali, robiłem prawie nic w chacie, ale mnóstwo wyciągałem z lekcji
@everydayim: jakbym ja poszedł do słabej szkoły, to nie uczyłbym się nic, a i tak byłbym najlepszy. A tak to ludzie pokazali mi, że warto siedzieć w domu, chodzić na korki i się uczyć.
w tym roku: mat. podst 100/ rozsz. 82/ chemia 92/ biol 80
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@everydayim: to był żak xD, poziom jest taki sobie, to jest raczej fabryka świadectw z wykształceniem średnim, a poziom zdawalności to 15%
To jest na zasadzie jak chcesz zdać maturę to ucz się sam, mi się opłaciło ()
@everydayim: zamiast do Wieliczki poszedłem do "topowego" liceum w Krk i nie żałuję. Wiem, że tam by mi się nie chciało robić tyle co teraz i ludzi bym nie poznał. W mieście jednak jest możliwość poznania ogromu ludzi, a tam izolacja
  • 0
@wetorek2 Aż tyle? Spotykałeś się z tamtejszymi ludźmi? I racja, przecież w Warszawie poznam mnóstwo ludzi, nie ma co porównywać do mniejszych miast. I te dojazdy się w przyszłości opłacą, zresztą tyle rzeczy można robić w ciągu tej godziny