Wpis z mikrobloga

Kociary pomoxy!
Mam od roku kota syberyjskiego i moja cierpliwość dobiega końca. Od jakiegoś tygodnia kot otwiera mi szafki w kuchni i a to wyciągnie nici a to leki czy inne duperele. Nie ukrywam że doprowadza mnie to do szału. Próbowałem już pokazywania szafki i psikania wodą, karnego zamykania w łazience, transporterze czy innych cudów i nic nie pomaga... Kot po wypuszczeniu z łazienki i wyczuciu że go nie obserwuje biegnie do kuchni otwiera szafki i znowu coś wyciąga... Czy ma ktoś pomysł jak temu zapobiec ? #koty #koty
  • 25
@Hanyu: lubie koty i psy, więc przechodziłem i przechodzę nieraz przez podobne problemy, więc jeśli mam jak pomóc chociaż informacją, to się dzielę :) oczywiście dla dobra zwierzaczków oraz ludzi :D
Mój kotek już pobiegł przez mostek na drugą stronę, nie mogę się doczekać kiedy go znowu zobaczę :) Aktualnie mam psa, ale z perspektywy czasu jednak wolę koty. Moja mama ma cztery tygryski i każdy jest na swój sposób świetny.
@nurek_z_jaworzna: Ja z kolei jestem psiarą i sporo swego czasu uczyłam się o różnych rasach psów. Czytałam o ich historii, cechach ras i sporo czasu poświęciłam behawiorystyce. Sama teraz mam psiaka i nie wyobrażam sobie życia bez czworonoga merdającego ogonem.
@Hanyu: życie dla mnie bez czworonożnego przyjaciela byłoby smutne i pozbawione treści.
Ostatnio tak patrzyłem w oczka mojemu psu i stwierdziłem, że niedużo ewolucyjnie im brakuje do wejścia na poziom ludzkiej inteligencji.
Zwierzęta są przystosowane niby do swojego środowiska, w większości nie potrzebują domów czy cywilizacji jak my do przetrwania. Mają inny metabolizm itd. ale kiedy tak patrzymy na siebie, to widzę w jego oczach tę iskrę samoświadomości, uczucia wyższe niż
@nurek_z_jaworzna: Robiono wiele badań i behawioryści zgodnie twierdzą, że pies ma umysł całkiem sporego dziecka i możliwe, że dzięki interakcji z człowiekiem rozwój psa jako całego gatunku będzie postępował. Przejaw logicznego myślenia można również zauważyć w czymś tak trywialnym, jak dawanie smakołyków za wykonywania sztuczek. Sporo psów (nie tylko konkretnych ras) uznaje, że po co ma dawać łapę na komendę "daj łapę", jak normalnie za to powinien dostać smakołyk, a teraz
@Hanyu: dokładnie o takie zachowania mi chodzi. Miałem taki przypadek, że jeden z domowników zasłabł w łazience, ale wszyscy spali. Mój psiak zainteresowany niecodzienną sytuacją poleciał pod łazienkę sprawdzić co to, bo usłyszał jakiś nienaturalny dźwięk. Nikt oczywiście wewnątrz łazienki nie reagował, więc przybiegł mnie zbudzić. Nie szczekał ani nie wył (on zwykle tak specyficznie na mnie szczeka basowo i przeciągle jak np, chce wyjść na dwór), tylko trącał mnie nosem