Wpis z mikrobloga

Dzisiaj #wosp, więc mija kolejna rocznica mojej największej podrywowej żenuncji xD

Razem z koleżankami chodziłyśmy wtedy z puszkami i od tygodni planowałyśmy naszą intrygę.
Moja miłość grał w ten dzień koncert, też w ramach wośp, był wokalistą w zespole :3. Jak skończyli grać i schodzili ze sceny zaczaiłyśmy się na nich, podeszłyśmy i zagadujemy. Odzywam się do mojego wyśnionego, że super koncert, już mój drugi ich na którym byłam i w ogóle supcio i dajemy im naklejki z serduszkami, że wiecie, my tu wolontariuszki i oni jakby trochę też.
Ja miałam dla mojego celu w kieszeni specjalnie przygotowane serduszko z numerem telefonu na odwrocie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dałam mu to i uciekłam w tłum jak największy #!$%@?, biegłam przez cały rynek i aż ulicę dalej z tego zestresowana, myślałam że umrę ze wstydu XDDD

Nigdy nie zadzwonił. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jak masz tu konto, to wiedz, że potem płakałam, teraz już tylko bawi mnie to wspomnienie xD


#podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow #takbylo
  • 8