Wpis z mikrobloga

@Thronstahl: myślę, że tak. To nie jest space opera, gdzie opowieść jest wielowątkowa, ale bardzo ciekawe rozważania o surowej relacji my-oni podczas pierwszego kontaktu. Język jest prosty i jednocześnie (co nie zawsze w sf się zdarza i udaje) autor bardzo wnikliwie przygotował dla czytelnika studium psychologiczne i naukowe tego zdarzenia.
Jeśli sf Ci się spodoba, to spróbuj też Hyperion Simmonsa, to stosunkowo nowa seria książek. Nie wszystko w nich dla
  • Odpowiedz