Wpis z mikrobloga

@pokpok: Sprawa rozbija się o podobne traktowanie płodów ludzi i zwierząt, gdzie dla człowieka szukamy potencjalnych wad genetycznych czy może mięso, które z takiego później urodzonego dorosłego dzika można pozyskać? No ale niby jeśli planowany jest odstrzał to zakładamy, że populacja się odrodzi. Może dzięki pomijaniu samic przy polowaniu sa miejsze szanse na zbyt duże wytępienie? Chyba pani Magda przemyca niepotrzebnie ideologię ze świata ludzi do świata dzikich zwierząt.
@pokpok dzików broni się, że hur dur loszki z ciąży mają w środku małe dziczki i nie wolno ich z tego powodu odstrzelić bo to som małe dziki które maja prawo do życia i bedziem się o nie bić i palić opony

A jednoczenie zlepki komórek w brzuchu ludzkiej samicy można spokojnie abortowac bo to nie są małe człowieki tylko "płody" i one nie mają prawa do życia i nie ma o
via Wykop Mobilny (Android)
  • 69
@Campell: @wojtek_bez_portek: No tak, bo u ludzi aborcji dokonuje się w 8-9 miesiącu ciąży i to przez zastrzelenie matki xD

Długość ciąży ma znaczenie, po dwóch miesiącach płód jest na poziomie rozwoju 5-6 miesiąca ciąży u ludzi. O wiele szybciej zlepek komórek wykształca mózg i układ nerwowy, o wiele szybciej zmienia się w płód.
moze mysli, ze ciaza dzika trwa 9 miesięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale ogolnie to ma troche racji


@NosaczZpassata: No tak średnio bym powiedział. Bo jeśli już porównujemy te sytuacje, to umierające w agonii zwierzęta dobija się z litości. Natomiast "obrońcy życia" chcieliby, żeby nawet najbardziej zdeformowane płody donosić, pozwolić się urodzić (często zabijając/okaleczając matkę) i patrzeć bezczynnie na powolną agonalną śmierć tych dzieci.
I