Wpis z mikrobloga

@lerlaone: rok temu było dokładnie tak samo jak teraz, w sumie nawet ciut lepiej, przez ten rok doświadczyłem mega gówna, zakończyłem relacje z rodziną, byłem w psychiatryku, wpadłem w długi.
Niby terapia mnie czeka, ale perspektywa 3 lat żeby "wyjść na ludzi" mnie przeraża, dopiero w wieku 25 lat łaskawie będę, może w miare normalny.
Dzięki rodzice, wszystkiego co najgorsze wam życzę.
@michaml9995: Jak będziesz ten żal nosił w sercu to dalej będzie #!$%@?. Nikt nie każde Ci utrzymywać kontaktu ale wybacz i pozbądź się żalu. Nie dla nich a dla siebie aby mieć czyste sumienie i serce. Będzie wtedy łatwiej.

Widzisz rok temu byleś w innym miejscu, lepszym co jedynie potwierdza teorię. Co roku będziesz gdzie indziej ale raz będzie lepiej a raz gorzej - tak to już jest. Więc patrz na
@michaml9995: A kto powiedział, że tak nie będzie? Terapia to droga a podczas wędrówki po tej drodze wiele się może zdarzyć. Nie wiem po co zakładać coś co na 99% nie bedzie miało miejsca. Jak będziesz miał 25 albo 30 lat i dalej bedziesz stał w miejscu to wtedy możesz powiedzieć żę zmarnowałeś pierwsze 30 lat życia, te najlepsze. Ale nie rób tego teraz. Jesteś niesprawiedliwy sam dla siebie i nie