Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Niektórzy z was są skazani na wieczny onanizm bo sami sobie na to pozwalacie. Przykład idealny to mój były.

Byliśmy razem prawie trzy lata, ostatni rok zero seksów bo mnie przestał kręcić. Mimo że byliśmy w związku to nigdy nie chodziliśmy za rękę razem, nie było między nami czułości a każda nowo poznana osoba myślała, że jesteśmy znajomymi albo częściej rodzeństwem (bo przy okazji niefortunnie mieliśmy podobny typ urody).
Uprzedzając pytania, byłam z nim bo myślałam że coś jeszcze się odrodzi, że może moje libido jest chore - bo to tak naprawdę dobry człowiek był ale... strasznie pierdołowaty.

W końcu zebrałam się na odwagę i postanowiłam zakończyć ten związek.
Był jego płacz, kajanie się, błaganie, podchody - ogólnie zachowywał się jeszcze bardziej niemęsko niż zawsze co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że jest zbyt hmm, kobiecy dla mnie?
To samo mu powiedziałam, zadawałam pytania: nie widzisz że nie uprawiamy seksu? Widzę.
Sam z tym nic nie robisz? No nie robię.
Nie widzisz że traktujemy się jak rodzeństwo? Że nie ma chemii? Nie ma czułości? Widzę.

I wiecie co? Spotkałam go jakiś czas temu w knajpie z dziewczyną. Widać było że to koleżeństwo, siedzieli od siebie daleko, mowa ciała też mówiła sama za siebie.
Tydzień temu znowu wpadliśmy na siebie tym razem w centrum handlowym, a raczej ja szłam za nimi dłuższą chwilę i dopiero jak zatrzymali się przed jakąś witryną rozpoznałam że to on.
Był kontakt wzrokowy rozpoznaliśmy się więc nie było odwrotu - podeszłam przywitałam się i przedstawił mi ją jako... swoją dziewczynę.
No ludzie witki mi opadły.
Szłam za nimi wcześniej dłuższą chwilę i znowu to samo - para znajomych, zero czułości, zero trzymania się za rękę. Dystans na długość kija.
Babska ciekawość mi nie dawała spokoju i napisałam do naszego wspólnego znajomego co to się wyprawia tam między nimi, czy znowu powtarza historię jaką miał ze mną.

Okazało się że jest kropka w kropkę jak z nami. Czyli wszędzie ją wozi, usługuje, typowe "tyle dla niej robię a ona nawet lodzika ani nic". Ona co chwilę sobie wymyśla gdzie tu jechać co zobaczyć a on służył jako szofer. Podobno trwało to już dość długo aż chyba musiało przejść na związek bo laska już sama zaczęła czuć że przeginka to jest jak na stopę tylko koleżeńską. Tak napisał kolega.

I teraz tak patrzę na to wszystko z boku i widzę, że niepotrzebny był ten mój żal, bo smutno mi było jak płakał i czułam się podle zostawiając go mimo wszystko.
Może są po prostu faceci którzy lubią żyć jak #!$%@?. Lubią być pod pantoflem, wolą zadowolić się byle związkiem, byle relacją - byle była. Widzą że są wykorzystywani, widzą że druga osoba ich nie kocha, nie darzy takim uczuciem jakie pewnie dałaby komuś innemu - a mimo tego w tym trwają.

Ludzie, nie róbcie tak. Musi być chemia, musi być miłość, musi być seks i namiętność. Wchodząc lasce tyłek wszędzie i tylko usługując jej nie ugracie miłości. Owszem, można robić tak ale tylko gdy jest to obustronne! Gdy druga strona też się stara! Jeżeli tylko jedna strona się tak mocno angażuje to macie jak w banku- będziecie mieli friendzone w związku.
Przynajmniej status na facebooku będziecie jakiś i ciocia na święta truć nie będzie. Ale co to za życie

PS M. jak to czytasz - weź się w garść i ucz się na błędach.

#truestory #zwiazki #przegryw #milosc #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 15
@RonnieO: no i ja sie pytam co zrobila zeby te emocje nie gasly? XD bo normalne lasli jakie znam to kombinuja jak kon pod gore jak och facet zaczyna je olewac. Jak im za malo trzymania za reke to albo sie wieszaja na lapie same przy kazdej okazji albo chlastaja po mordzie i mowia ze trza sie bardziej starac. A OPka brzmi jakby oczekiwala telepaty ktory sie wszystkiego domysli ;p
@wesolyprzegryw: Kobieta jest reaktywna. Nie wywoła sama u siebie pożądania do danego faceta, jeśli ten przestał ją kręcić.

To zupełnie jakbyś miał obok koleżankę, która fizycznie Ci się nie podoba. Nie będziesz miał na nią ochoty, chyba że będzie Ci mocno brakować seksu i nie będziesz miał wyboru ( ͡° ͜ʖ ͡°)