Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 973
Nie lubię dolewać oliwy do ognia, ale lepiej ostrzec.
Mirki, Panowie! Uwaga!
Nigdy, ale to nigdy nie wiązać się z kobietą z potomstwem. W przypadku ewentualnego rozstania może ona złożyć pozew o alimenty na gówniaka. Owszem, najpierw w kolejce jest ojciec i rodzice ojca, ale ojczym jest trzeci. Nie musisz nawet przysposobić małego gnoja prawnie.
Ba, związek okazuje się nawet może być nieformalny, bo w ustawie istnieje zapis o „społecznych i kulturowych przesłankach”.
Także jeśli ojciec jest niewypłacalny, dziadkowie również, to możecie mieć problem.
True story, kolega właśnie boryka się z tym problemem (w sensie była założyła mu sprawę o alimenty).
Podsumowując. W tym kraju nie musisz być biologicznym ojcem gówniaka by musieć na niego płacić. Ba laska nawet specjalnie nie musi faceta wrabiać w ojcostwo.
#zwiazki #prawo #wrogiepanstwo #redpill ##!$%@?
  • 120
Na podstawie którego przepisu? Jesteś pewny, że te alimenty są na dziecko, a nie na byłą małżonkę? Poza tym tu piszesz:


@chemik_kieszyk: 144 kro

Art. 144. § 1. Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką.

§ 2. Mąż matki dziecka, nie będący jego ojcem,
Poproszę o podstawę prawną tego twierdzenia ;)


@GordonL: brak podstawy prawnej zeby sadzic ze pieniadze nalezace do meza maja wplyw na status majatkowy innych osob. W alimentach trzeba wykazac podstawe a nie tak jak ty piszesz ze to ja mam wykazac ze nie daje pieniedzy.