#anonimowemirkowyznania Nie wytrzymuję w tej szkole, jestem codziennie tak wku*wiany przez klasę że wracam do domu po prostu zdruzgotany. Wcześniej jakoś sobie z tym radziłem ale od kilku tygodni leżę po powrocie ze szkoły w łóżku i nie mam siły nawet się ruszyć, zupełnie straciłem apetyt i ciąglę mam uczucie stresu. Przestałbym tam chodzić ale to pogorszy sprawę bo jeszcze rodzice zaczną się do mnie przypie*dalać, nie mam za grosz wsparcia z ich strony. #depresja #nerwica #przegryw
@AnonimoweMirkoWyznania: różnie można trafić, ale może psycholog szkolny wpadłby zobaczyć jak funkcjonuje wasza klasa. Oczywiście tak trzeba zrobić, by nikt w klasie nie wiedział, że to w związku z tobą.
@uhu8: no majac jednego spierdoxa ktorego katuja nikt sie nie polapie xD wgle kto katuje kogos z kregu swojej klasy zawsze katuje sie innych bo nie psuje sie atmosfery w swoim najblizszym otoczeniu
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@?ą go bo jest "fajnie", "śmiesznie". Miałem też w szkole takiego który się prawie powiesił przez "kolegów". Dokuczali mu, śmiali się popychali ale wiecie co on później znalazł spoko pracę w której go lubia, wiem bo przez chwilę pracowałem z tym jegomościem i wielki szacunek dla takiego człowieka bo on przetrwał w szkole piekło. Jeżeli Cię to męczy, może powinieneś poprosić rodziców o zmianę szkoły? Nie martw się, słowa
@AnonimoweMirkoWyznania: napisz moze o co chodzi ??? ( ͡°͜ʖ͡°) Rownie dobrze mozesz byc smierdzacym leniem, nie uczyc sie i tak to sobie wszystko tlumaczyc. Oczywiscie przesadzam! Podalem to tylko dla przykladu.
@AnonimoweMirkoWyznania: Rozjeb któregoś, zwłaszcza jak jesteś młody i nie masz za to pełnej odpowiedzialności karnej to go okalecz. #!$%@?ą się. Mi w szkole robactwo dokuczało bo się czuli gorsi, to się przynajmniej umiem bić jak jest 3 na jednego. #!$%@?ć ludzi. Protip - jak było 5 na jednego to w plecaku nosiłem #!$%@? ojcu młotek, ale ogólnie teraz są inne czasy więc radziłbym uważać ze sprzętem. Jak od razu nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Przemoc szkolna to jedno z największych g*wien jakie może spotkać człowieka - przede wszystkim taką młodą osobę, dla której szkoła na razie jest "całym życiem" i trudno sobie wyobrazić, żeby rzucić szkołę. To podkopuje pewność siebie, że nawet nie masz siły walczyć z całą bandą zyebów, którzy sobie wybrali ofiarę i mają z tego zabawę. W dorosłym życiu można przejść do porządku dziennego i żyć tym, ale są osoby,
RudyPiwniczak: Duzo ci jeszcze zostalo do konca szkoly? U mnie bylo podobnie, szkola to byl koszmar. Zaczalem wagarowac bo sie balem przyjsc do szkoly, wolalem sie po miescie poplatac. A kretynki nauczycielki zamiast zrobic cos z moimi oprawcami to czepialy sie jedynie ze do szkoly nie chodze i ze nie bede przepuszczony jak nie bede mial 50% obecnosci. I ze tak sie problemow nie rozwiazuje (ale jak sie rozwiazuje juz nie
@Gothica: Co do "odgryzania". Może to jeszcze bardziej pogorszyć sytuację, ale mi takie cos pomogło. Gość przez pewną sytuację zaczął mnie wyzywać i w końcu dostał ode mnie. Do tej pory mam spokój jak narazie. Tu opisałem sytuację. https://www.wykop.pl/wpis/37515483/jako-ze-w-tamtym-tygodniu-bylem-chory-to-nie-mogle/ Dzisiaj w szkole też byłem zaskoczony, bo inny gość który też miał jakieś wąty do mnie rozmawiał ze mną i był miły.
@Antidolum: I bardzo dobrze zrobiłeś, gość zasłużył. Też jestem zdania, że przemoc to ostateczność, ale z doświadczenia zauważyłam, że zwykle nie ma innej opcji jak delikwentowi pokazać pięścią, żeby się odczepił. Ale jak wspomniałam wcześniej - jeśli ktoś nie jest w stanie tego zrobić + zero wsparcia ze strony rodziny czy szkoły to warto rozważyć zmianę placówki. Najważniejsze to nie poddawać się, bo zawsze jest jakieś wyjście. Jeszcze raz gratki
@Gothica: Dziękuję :) No chyba gość się zdziwił takiej reakcji :D Akurat szkoła w której jestem jest ok, wychowawczyni i pedagog są ok, nie to co w gimnazjum naprzykład..
Jako, że są zarzuty i jest oczernianie mnie, że rzekomo nie jestem Polakiem tylko ruskim to wrzucam dowód, że oczerniający mnie ludzie się mylą. Wszelkie nieodpowiednie komentarze szkalujące będą usuwane. #ukraina #rosja #wojna #wykop
Nie wytrzymuję w tej szkole, jestem codziennie tak wku*wiany przez klasę że wracam do domu po prostu zdruzgotany. Wcześniej jakoś sobie z tym radziłem ale od kilku tygodni leżę po powrocie ze szkoły w łóżku i nie mam siły nawet się ruszyć, zupełnie straciłem apetyt i ciąglę mam uczucie stresu. Przestałbym tam chodzić ale to pogorszy sprawę bo jeszcze rodzice zaczną się do mnie przypie*dalać, nie mam za grosz wsparcia z ich strony.
#depresja #nerwica #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Miałem też w szkole takiego który się prawie powiesił przez "kolegów". Dokuczali mu, śmiali się popychali ale wiecie co on później znalazł spoko pracę w której go lubia, wiem bo przez chwilę pracowałem z tym jegomościem i wielki szacunek dla takiego człowieka bo on przetrwał w szkole piekło.
Jeżeli Cię to męczy, może powinieneś poprosić rodziców o zmianę szkoły?
Nie martw się, słowa
Co do "odgryzania". Może to jeszcze bardziej pogorszyć sytuację, ale mi takie cos pomogło. Gość przez pewną sytuację zaczął mnie wyzywać i w końcu dostał ode mnie. Do tej pory mam spokój jak narazie. Tu opisałem sytuację.
https://www.wykop.pl/wpis/37515483/jako-ze-w-tamtym-tygodniu-bylem-chory-to-nie-mogle/
Dzisiaj w szkole też byłem zaskoczony, bo inny gość który też miał jakieś wąty do mnie rozmawiał ze mną i był miły.
Jeszcze raz gratki
No chyba gość się zdziwił takiej reakcji :D
Akurat szkoła w której jestem jest ok, wychowawczyni i pedagog są ok, nie to co w gimnazjum naprzykład..