Wpis z mikrobloga

No dzień dobry.
Ja jak ten podróżnik w czasie, wracam tu w nowym roku. A wracam jakby z II RP czy tam ogółem XX wieku, no bo z buteleczką eteru, który mam zamiar wąchać za garażami dzisiejszego wieczoru.
Ktoś na tagu w ogóle kirał/pił kiedyś eter? xDDD Bo ja się teraz dowiaduje że to niby jednak ta sama liga co wąchanie klejów i rozpuszczalników, prawda to jest? Nie chcę sobie przepalić muzgu. Kiedyś wąchałem tylko ten rozpuszczalnik dla pedałów, coby zwieracz się poluzował przed seksikiem ;(


#narkotykizawszespoko #degeneratwpis
j.....y - No dzień dobry.
Ja jak ten podróżnik w czasie, wracam tu w nowym roku. A w...

źródło: comment_v4rtFSNau1RGqOaeHehIgeVLMdgI16JH.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@junkieboy: Daj znac bo tez chce wiedziec, ostatnio o tym czytalem. Podobno dziala jak alko ale w mniejszych ilosciach, w duzo mniejszych. Nie kiraj, to marnotractwo. w bardzo duzym skrócie eter to polaczenie kwasu siarkowego i etanolu, wiec oczywiscie bym sprobowal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@junkieboy: O, wlasnie. 25C ok. Jego temperatura parowania to 35C, w organizmie jak wiadomo mamy 36.6, wiec z tego co slyszalem mozna potwornie bekać/rzygać jak sie za duzo wypije. A, i nie pij ani nie kiraj tego na dworze o tej porze roku, bo zamarznie.
  • Odpowiedz
@GothBoyy666: Czyli nie wynosić na dwór xD
Przed takim testowaniem powinienem coś niecoś poczytać na ten temat, a informacje są szczątkowe z troszka. Podobno kac jest gorszy od alkoholowego i można mieć ładne haluny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz