Wpis z mikrobloga

Wybrałem najważniejsze tagi, mógłbym dołożyć jeszcze dwadzieścia...

Moje dziecko jest w szpitalu. Szpital w Krakowie. Minęło już parę dni, ale dzisiaj nie wytrzymałem i przybita została oficjalna kosa, pomiędzy mną a madkami ( ͡° ͜ʖ ͡°). Oficjalnie kosa z jedną, ale wszystko poszło pocztą pantoflową i chyba jestem wrogiem numer jeden.

Stężenie madek na oddziale jest nieprawdopodobne, człowiek ma ochotę podejść i strzelić w pysk. Gówniaki biegają po korytarzach, drą się, wchodzą na inne sale, rzucają po korytarzu - istny dramat. Najgorsze są madki, które pozwalają na to wszystko. Jest wydzielone miejsce, małe i znajduje się tam: lodówka, mikrofala, czajnik, biurka i krzesła. Można coś odgrzać, zjeść, chwilę odpocząć. Co się tam dzieje? Madki biorą swoje bachory i stawiają na biurkach/stołach, chodzą w butach po miejscu przeznaczonym do jedzenia. Hihi, hoho bo to małe dzieci są i żeby nie płakały... Nawet nie wytrze, nie wspominam o chlewie po jedzeniu. Najlepsze są madki, które staną Ci pod salą i... gadają ze swoimi misiami, mamusiami i ch wie kim jeszcze przez telefon. Przypatrzyłem dzisiaj jedną. Od dwóch dni stoi codziennie i gada. Mojemu dziecku nie przeszkadza, ale mnie denerwuje. My na sali wychodzimy żeby porozmawiać, albo idziemy do "jadalni" lub wychodzimy przed oddział. Gadająca jest x sal od mojej i przychodzi tutaj... żeby nie obudzić swojego gówniaka. Wyszedłem z sali i podjąłem walkę. Poprosiłem kulturalnie o rozmawianie przed swoją salą lub opuszczenie oddziału. Co się wydarzyło? Prychła jak świnia i poszła oburzona xD Widzę te krzywe spojrzenia, gdyby mogły coś zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gardzę tymi madkami i stoczę jeszcze parę bitw przed opuszczeniem oddziału. Jutro będzie walka z chodzącymi po stołach.
Pojutrze z hałasem na korytarzu i wbieganiu na salę. PS. jest bawialnia dla gówniaków, niech tam chodzą.

Opisać można więcej, ale padam na twarz i szkoda strzępić ryja.
Szkoda tylko niewinnych dzieci, które mają beznadziejne wzorce.
Cieszy mnie tylko... technologia. X madek siedzi na telefonach, nie wiem co robią? Instagram, facebook, snapchat, czy coś innego? Nie znam się, pykają czasem foty i to jest najlepszy materiał. Patologia która patrzy tylko w ekrany, jednak, jednak co? Siedzą cicho, a gówniaki zazwyczaj trzymają na swojej sali lub rękach. Przynajmniej jest cisza...
#madki #logikarozowychpaskow #patologiazewsi #patologiazmiasta #p0lka #polska
  • 8