Wpis z mikrobloga

Postanowienia Noworoczne #budujzchaferem

1. Oficjalnie wchodzę w podcasty o budowie domu :) Mam już dwa gotowe, trzeci w trakcie. Udostępnię pierwszy z nich w styczniu. Nie mam założonego żadnego planu, ale chciałbym zrealizować co najmniej 20 podcastów w ciągu roku.

2. Nagrywam też kurs wideo o tym, jak dobrze wybrać działkę budowlaną. Mnóstwo informacji, przyjemnych ilustracji i wiedzy. Na facebooku będę umieszczał informacje z postępów prac: https://www.facebook.com/JakSieWybudowacINieZwariowac/

Jeżeli będzie więcej osób zainteresowanych tymi materiałami i kolejnymi etapami tworzenia kursu to założę nowy tag lub/i nowy fanpage, aby nie męczyć osób, które już działkę mają.

3. Odświeżam wygląd bloga. Powinien być gotowy jeszcze w styczniu.

4. Przymierzam się do napisania uniwersalnego megaporadnika dla wykonawców. Jeżeli jesteś wykonawcą (w jakiejkolwiek branży - także pozabudowlanej) to napisz mi co cię denerwuje lub męczy w Twojej działalności (klienci? podatki? skomplikowane przepisy?). Jeżeli masz jakieś rady dla innych wykonawców, to tym bardziej będę za nie bardzo wdzięczny. O tym jeszcze będę pisał.

Przeglądam właśnie wszystkie moje artykuły na temat budowy domu, które napisałem w 2018 roku. Nie było ich może dużo (16), ale każdy zawierał tyle treści, że mógłbym spokojnie podzielić każdy z nich na kilka części lub wydać drugą książkę :)

Rekordowy artykuł ma 70000 znaków ze spacjami - to przecież jest objętość małej książki! A tyle zajmował artykuł opisujący m.in. ogrzewanie elektryczne, gazowe, pompy ciepła, piece na ekogroszek, współczynniki EP, EK oraz wyjaśniający od czego zależą koszty ogrzewania domu: https://blog.poradnik-budowlany.com/koszty-ogrzewania-domu/

Lubię pisać długie artykuły, ale mam wrażenie, że przez ich objętość nie każdy dojdzie do wszystkich interesujących informacji. Postanowiłem zrobić więc porządny spis treści na blogu, aby każdy dotarł do interesujących go treści. Będę też przez kolejne dni umieszczał co ciekawsze fragmenty moich artykułów. Co wy na to?

Zaczynam od wyjaśnienia czym jest AKUMULACJA CIEPŁA:

Pomyśl sobie, że leżysz w pełnym słońcu przy basenie. Jest ciepło, opalasz się i nagle słońce zakrywają chmury. Od razu odczuwasz, że jest chłodniej, prawda? Woda w basenie jednak cały czas trzyma tę samą temperaturę i będzie ją trzymała jeszcze przed długi czas.

Woda więc bardzo dobrze akumuluje ciepło. Można też powiedzieć, że woda ma dużą bezwładność cieplną, tzn. pomimo ograniczenia źródła ciepła jej temperatura będzie dość wolno spadała (co oczywiście działa też w drugą stronę – jeżeli słońce zacznie mocno świecić to temperatura wody będzie się rosła powoli).

Z materiałami budowlanymi jest tak, że każdy z nich lepiej lub gorzej akumuluje ciepło, a to, czy to jest wadą czy zaletą zależy od konkretnej sytuacji.

Przykład: wyobraź sobie jakiś rekreacyjny dom. Wpadasz do niego na weekendy: przyjeżdżasz w piątek o 18 i wyjeżdżasz w niedzielę o 17. Jeżeli dom został wybudowany z materiału, który kiepsko akumuluje ciepło (czyli ma małą bezwładność cieplną) to w sezonie grzewczym przyjedziesz o 18, rozpalisz w kominku i już po chwili będziesz miał w domu ciepło. To dlatego, że materiał budowlany nie przejmie stworzonego ciepła więc „cała para” pójdzie w ogrzanie powietrza i mebli. W niedzielę przed wyjazdem wygasisz płomień i po niedługim czasie w domu będzie znowu zimno.

A co, jeżeli dom zostałby wybudowany z materiału, który dobrze akumuluje ciepło? Jeżeli przyjedziesz w piątek o 18 i rozpalisz w kominku to w domu będzie ciepło zapewne dopiero po kilku godzinach, tzn. dopiero gdy mury, strop i fundament przejmą ciepło. Podczas ogrzewania takiego domu pójdzie też o wiele więcej drewna. Jeżeli w niedzielę przed wyjazdem wygasisz płomień w kominku to dom będzie trzymał temperaturę jeszcze przed długi czas bo mury będą powoli oddawać zebrane / zakumulowane ciepło. W tym przypadku materiał, który dobrze akumuluje ciepło nie zda egzaminu: ogrzanie domu będzie trwało długo, będzie bardziej kosztowne, a część pieniędzy na ogrzanie domu po prostu się zmarnuje.

A jak będzie z domem, w którym mieszkamy na co dzień? Jakie to ma znaczenie?

- Jeżeli dom ma małą akumulację ciepła to wszystko byłoby w porządku dopóki działałoby ogrzewanie. W przypadku awarii dom wychłodzi się bardzo szybko (chyba, że mamy dom zbliżony do pasywnego). Z tego powodu niektórzy budujący decydują się zamontować drugie źródło ogrzewania na wypadek wystąpienia takiej sytuacji, np. kominek.

- Mała akumulacja powoduje też to, że w gorące dni w dom się szybciej nagrzeje. Przecież ciepło nie tylko wydostaje się z domu w zimne dni, ale także dostaje się do środka w gorące Jeżeli budynek miałby dużą akumulację to przez noc zdąży się wychłodzić, a zanim w dzień znowu się nagrzeje może minąć nawet kilka godzin.

- Ściany z drewna (z bali) dobrze akumulują ciepło. Ściany oparte na szkielecie – słabo. Ściany murowane – zależy z jakiego materiału (o tym jeszcze będę pisał za jakiś czas), ale ogólnie: nieźle. Trzeba jednak pamiętać, że każdy dom tak naprawdę lepiej lub gorzej akumuluje ciepło chociażby dzięki fundamentom. Można także wybudować dodatkowe ściany wewnętrzne z innego materiału, aby zwiększyć bezwładność cieplną budynku – spotkałem się z takim rozwiązaniem.

To, czy dla ciebie będzie lepsza dobra czy zła akumulacja zależy m.in. od źródła ogrzewania i trybu życia. Wyobraź sobie, że pracujesz w domu i ogrzewasz dom wyłącznie w nocy za pomocą ogrzewania elektrycznego korzystając z taniej taryfy. Zależy ci na tym, aby dom ogrzał się w nocy na tyle, na ile to możliwe po to, aby w dzień oddawał ciepło przed dłuższy czas więc wybierzesz materiały, które dobrze akumulują ciepło. Jeżeli jednak codziennie jeździsz do pracy to niska akumulacja może być zaletą ponieważ dom nie będzie ogrzewany wtedy kiedy cię nie ma. I znowu wracamy do tego, że najważniejsze są twoje oczekiwania

O akumulacji ciepła pisałem przy okazji pisania o różnicach między domami drewnianymi, murowanymi, szkieletowymi i innymi. Cały artykuł: https://blog.poradnik-budowlany.com/drewniany-murowany-szkieletowy/

Pozdrawiam,
Sławek Zając

#budujzchaferem #budujzwykopem #dzialka #budowadomu
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@timix: Przy okazji wymyślania tytułu mojej książki robiłem ankietę i wyszło na to, że większość osób czytając tytuł: "Jak wybudować dom?" oczekuje informacji technicznych, np. pokazania, w jaki sposób powstają fundamenty, ściany itp. "Jak się wybudować" pomimo tego, że brzmi podobnie, już tego tak mocno nie sugerowała. Ot, ciekawostka. Napiję się kawy i jeszcze pomyślę.

@krYsti0: Dzięki!
  • Odpowiedz
@chafer: jeśli ludzie tak dali znać to nie ma co zmieniać :)
Dodałbym jednak na końcu znak zapytania: jak się wybudować?
Ale to takie moje myśli.

Dobra dawaj tam panie treści bo ja tu czekam, i na książkę z podpisem:)
  • Odpowiedz