Wpis z mikrobloga

mirki, jaki sens w dzisiejszych czasach ma upieranie się na zrywanie osobiście?
czy to jest naprawdę takie lamerskie, zrobić to na przykład przez telefon?
przecież jeśli ludzie mieszkają setki kilometrów od siebie, to nie opłaca się jechać tylko po to, żeby to usłyszeć, i w ogóle jest to trudne technicznie.

chyba że chodzi o to żeby druga osoba miała szansę zmienić nasze zdanie - kontaktem fizycznym.

a nawet jak mieszka nie tak daleko, to w sumie po co, żeby zrobić pożegnalny s--s? ;d
chyba nie czaję. po prostu czasem sprawniej jest się nie spotykać (chyba)

#pytanie #zwiazki
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@noelo_cohelo: jeżeli jest to związek na odległość, to zdecydowanie lepiej jest zerwać chociażby przez Skype niż lecieć kilkaset kilometrów tylko po to żeby powiedzieć to komuś w twarz.

Ale jak mieszka się w jednej miejscowości to trochę smród i brak szacunku xD no chyba, że dwie osoby się nawzajem nienawidzą i nie chcą na siebie patrzeć
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: no bo jednak chyba się te osobę przez pewien czas kochało i przez zwykły ludzki szacunek chyba lepiej jest się spotkać i ładnie to zakończyć niż tak bezpłciowo i bezuczuciowo zrywać przez telefon. Przez telefon to możesz pizzę zamówić, ale decyzje o dalszych losach związku powinno się raczej (w miarę możliwości) jednak osobiście, bo to taka dosyć istotna kwestia

  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: No moim zdaniem są rzeczy które załatwia sie w 4 oczy. Taka jest niepisana zasada. Razem byliscie, razem spedzaliscie czas, zwiazek polegał na byciu razem to ostatnie spotkanie pokaz ze tez potrafisz sie zobaczyc i zakonczyc to bez posrednictwa internetu, nowego chłopaka, cioci czy kolezanki. To chyba tez element dorosłości. Pomijam temat seksu na pozegnanie bo to dno troszkę :)
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: kiedyś chciałam zerwać z chłopakiem, no ale namówił mnie na rozmowę i gadkę szmatkę, że się będzie starał i naprawimy to. Po miesiącu bez zmian podjęłam kolejną próbę zerwania, która skończyła się na tym, że zamknął mnie u siebie w domu na klucz i powiedział, że mnie nie wypuści aż się nie dogadamy. :D Za trzecim razem już nie próbowałam w cztery oczy, po kolejnym miesiącu bez zmian zerwałam
  • Odpowiedz
  • 0
@noelo_cohelo Skoro dało się radę powiedzieć "kocham Cię" drugiej osobie to powiedzieć "Elo mordo, wypraszam Cię z mojego świata" też można :)
  • Odpowiedz
Po miesiącu bez zmian podjęłam kolejną próbę zerwania, która skończyła się na tym, że zamknął mnie u siebie w domu na klucz i powiedział, że mnie nie wypuści aż się nie dogadamy. :D


@Heheszkara: XD super historia, masz takich więcej?
ale śmieszkowo Cię zamknął czy na poważnie?
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: to zdecyduj się. Ale warto by się spotkać i to obgadać z czystej przyzwoitości, może dla tej drugiej osoby to nie była tylko zwykła znajomość. Jeżeli na początku napisałaś, ze to był chłopak a teraz piszesz ze tylko zwykła znajomość to prawda jest pewnie gdzieś po środku, jak dla mnie wypadałoby chociaż żeby to było twarzą w twarz np na Skypie, rozstawanie się przez SMS to takie uciekanie od
  • Odpowiedz
  • 2
@noelo_cohelo Związek to pewnego rodzaju odpowiedzialność za drugą osobę, no i trzeba też ogarnąć zdanie drugiej osoby. Chyba, że doszło do zdrady albo coś w tym stylu, że już nie ma o czym rozmawiać. A jeśli nie było takich wyznań to czy na pewno była to miłość? A może zwykła fascynacja albo zauroczenie? ;)
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: mysle ze doszukiwanie się drugiego dna w samym dobrym podejsciu do drugiej osoby i ogolnie zwanym szacunku to już niepotrzebne grzebanie. Jesli miało to dla Ciebie znaczenie to dopnij to tak zebyś wyszła na tym z klasą. Po prostu sms, messenger nie pasuje do otwierania/ zamykania takich tematów- nie jest to dojrzałe załatwienie tematu- coś jakby ucieczka przed konfrontacją face to face.
  • Odpowiedz
@Heheszkara: Po miesiącu bez zmian podjęłam kolejną próbę zerwania, która skończyła się na tym, że zamknął mnie u siebie w domu na klucz i powiedział, że mnie nie wypuści aż się nie dogadamy. :D
Czy tylko mi to się wydaje urocze czy za dużo wykopu? XD
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: @wiruscheaw: no ogólnie to bardziej śmieszkowo i chciał mnie chyba przekonać, że mu zależy i że zrobi wiele żeby być razem, nie bałam się go ani nic, aczkolwiek było to trochę creepy. Zapomniałam dodać, że wtedy on był lvl 34 a ja 27, więc nie żadna gimbaza. :D
  • Odpowiedz
  • 1
@Azulana Kto wie :) Ostatnio jakoś płakał, że ma dziewczynę miesiąc i nie zabrała go na Sylwestra z jej koleżankami xD
  • Odpowiedz