Wpis z mikrobloga

@gram_w_mahjonga nie jest doceniany, bo w tym czasie niestety w głównym mainstreamie był MJ. Jednak to MJ przez całe życie miał kompleks Prince'a, a wiadomość o tym, że Prince dostał Oscara, właśnie za Purple Rain, podobno mega słabo przyjął.
  • Odpowiedz
@LadyRaspberry: Dobra historia! Nie znałam.

Dla mnie Prince jest bogiem, bo znalazł, pomógł, wypromował płytę z najlepszą piosenką, która kiedykolwiek słyszałam. To chyba jedyna piosenka na płycie Martiki, którą sam napisał i ta piosenka ma swoją wersję "reżyserską".

Nigdy nie słyszałam niczego lepszego.
  • Odpowiedz