Wpis z mikrobloga

@1kBona9Fides7: daj spokój, a co się dzieje na takich sylwestrach wyjątkowego? Picie, tańce, rozmowy, jak na każdej imprezie właściwie. Ja tam chętnie bym została w domu i zakopała się w kołderkę i wstyd mi absolutnie nie było.
@1kBona9Fides7: dokładnie, znam aż za dobrze :( pojadę na studia zaoczne, spotkam ludzi i będzie smalltalk o sylwestrze, dam sobie rękę uciąć.. przegryw wyjdzie na światło dzienne XD
@lezkaniebieska: Mi aż tak mocno nie szkoda ale jak na 10 osób 1 czegoś nie robi to oczywiste, że te 9 postrzega tą osobę za "dziwną". A ja też nie będę kłamał czego to nie robiłem w sylwestra i z kim to ja się nie bawiłem. Nikt mnie nigdzie nie zaprosił a też samemu nie ma gdzie wyjść jak się mieszka w 100 osobowej wiosce.
@1kBona9Fides7: jeśli Ci nie szkoda i pasuje Ci to, że spędzasz sylwestra w domu to w ogóle się nie przejmuj opinia innych. Zresztą nikt kto ma odrobinę rozsądku nie będzie tego źle komentował. A uwierz mi że i wiele osób z chęcią zostałoby w domu tylko idzie bo np. wypada albo druga połówka chce. Także ten...
@lezkaniebieska: Może i tak jest, szkoda tylko, że nikt nigdy nie powie tego głośno. Pasuje bo dla mnie to kolejny zwykły dzień, chociaż fajnie byłoby przeżyć niezapomnianego sylwestra z drugą połówką(gdyby oczywiście była) () Cóż, nie dla mnie to :D Nie ma co się załamywać, dzięki wykopowi wiem, że nie jestem sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)