Wpis z mikrobloga

@gansevudei dobrze jej napisałas. Nie słuchaj tych ciuli bo się nie znają. Ja większość ludzi którzy notorycznie #!$%@? zdjęcia swoich dzieci usunąłem z fejsa. Sam mam dwoje synów z poprzedniego małżeństwa i dwie córki z obecnego związku i żadne nie ma zdjęcia na mojej tablicy bo po co. A już nie wyobrażam sobie wysyłanie komuś na siłę zdjęć swoich dzieci. Rodzinie tylko wysyłam zdjęcia i to maks jedno dwa i jak
  • Odpowiedz
@gansevudei jesteś niemiła. Gdybyś tu zastosował troche empatii to odebrala byś to jako radości ze się urodzilo i jest zdrowie i wszystko okej. Wiemy w Jakiej euforii byłem jak nasza Córeczka się urodziła.

Z drugiej strony. Trochę przesada żeby na Priv takiego rzeczy wysyłać. Zapomniałaś dodać ze Chyba nie przepadacie za Sobą?
  • Odpowiedz
  • 5
@Airbooz nie twierdzę, że to bylo mile ;) po prostu nic mnie to nie obchodzi. Pewnie ma na to wpływ fakt, że nie cieszy mnie rozmnażanie się nieciekawych jednostek i nie napawa entuzjazmem.
  • Odpowiedz
@gansevudei dobrze zrobiłaś i Cię popieram, nie wszystkich interesują dzieciaki i każdy inaczej reaguje na ich widok. Jakby ktoś wysłał mi takowe zdjęcie, to bym zapytała go wprost: po co mi to wysyłasz?. Osobiście przybijam Ci piątkę :).
  • Odpowiedz
@gansevudei nie wiem co się niektórzy przysrali do Ciebie, mnie zaimponowałaś tą postawą :D i sam mam lekko ponad 500 znajomych na fb i przynajmniej 80 osób nie obserwuję, bo bym zrudział w jeden dzień.
  • Odpowiedz
@Shatter: Widze, że wykopowi intelektualni superiorzy nie rozumieją dzialania FB. Ile masz kontaktow w telefonie i do ilu dzwoniles w ciagu ostatniego roku? Po prostu majac w kontaktach np znajomego z gimnazjum widzisz co sie u niego dzieje. Nwm ożenil sie czy cos. Do tego jest facebook.
  • Odpowiedz
@gansevudei: kiedyś wbiłam na spotkanie ze znajomym i jego randomowymi znajomymi i nie zdążyłam nawet piwka zamówić jak mi radośnie oświadczyli, że "Aga jest w ciąży" (nie wiem kim była ta Aga do dziś ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) to zapytałam grzecznie czy mam gratulować czy współczuć i się obrazili. A mogłam zapytać czy gratulować czy dorzucić się do aborcji, bo miałam to już w głowie
  • Odpowiedz