Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie.

Już od paru dni podczas rozruchu auta trwało to nieco dłużej niż zwykle. Dzisiaj samochód odmówił posłuszeństwa. Po przekręceniu kluczyka słychać tylko takie stukanie / dławienie się - jakby od rozrusznika. Napięcie na akumulatorze przed próbami odpalania 12,3V - 12,6 V. Po kilku próbach nieudanego kręcenia, na odpalonym zapłonie gdzieś tak 11,3 V.

Bardziej wina może leżeć po stronie akumulatora czy rozrusznika? Akumulator już jakieś 5 lat ma.

#motoryzacja
  • 13
z czego to wynika?


@SpalaczBenzyny:

1. Nie mogę sobie pozwolić żeby samochód mi nie odpalił (mimo tego wożę jeszcze w aucie kable i starter). Starsze akumulatory wysiadały zwykle przy 4-5 latach i nie trzymały napięcia.

2. Zwykle częściej niż akumulator, wymieniam samochody i to jedna z pierwszych rzeczy po zakupie.

3. Ostatni raz z alternatorem który niedoladowywał sprawny akumulator spotkałem się w małym fiacie, prostownika używam tylko w awaryjnych sytuacjach. Zwykle
@BajerOp: @krzychooo11: @krzychooo11:
Na kablach odpalił. Ładowanie 14,4 V. Dziwna sprawa bo po nocy akumulator miał 12,3 V, no ale nie odpalał. Bo odpaleniu na kablach już odpalał poprawnie. Zostawiłem go teraz na kilka godzin na podładowanie aczkolwiek i tak po nowym roku wymieniam.
@Devih: więc aku do wymiany, co do 12.3 v po nocy to słabo ale większość aut powinna odpalić, widocznie w Twoim po zakreceniu napiecię spada i elektronika w aucie nie pozwala na rozruch, cytując sławne forum - temat zamykam