Wpis z mikrobloga

Nie ze wszystkim się zgadzam, ale to bardzo ważny wywiad - naprawdę warto przeczytać. Oprócz tego co poniżej zaznaczyłem też o decentralizacji, o kościele, o PRL i o IPN. Warto przeczytać!

O 500+:

"Niedawno spotkałem na ulicy w Słupsku panią, która powiedziała mi, że 500 plus bardzo jej pomaga. Ona ma dzieci. I te dzieci wreszcie, po raz pierwszy w życiu, mogą wyjechać na wycieczkę. Powiedziała, że już więcej nie musi wypisywać zwolnienia, usprawiedliwienia, że dziecko jest chore. Bo do tej pory musiała oszukiwać… Ona to powiedziała, a mnie się przypomniało! Ja tak miałem w domu."


O "spotkaniach opłatkowych" w pracy:

"Ja wiem, jak wyglądają spotkania opłatkowe. Nie dlatego, że organizowałem je w ratuszu w Słupsku, bo nie organizowałem. Ale wiem, choćby z wcześniejszego doświadczenia z Sejmu, jak niekomfortowy jest opłatek z ludźmi, których się nie zna, a trzeba im składać dość intymne życzenia. "


O zwijaniu się państwa w małych ośrodkach:

"Słuchajcie, tam nie tylko uczą się dzieci z naszej miejscowości, my tam wypożyczamy książki. Tam się odbywają rady sołeckie, to jest jedno z dwóch miejsc publicznych, w których możemy się spotkać. Drugim jest kościół. I tylko on nam dzisiaj został…"

"… 20 proc. sołectw nie ma połączeń komunikacyjnych. Że nie jeździ tam ani pociąg, ani autobus…"


O słabości i mizerii państwa neoliberalnego:

"…Nieprawdą jest, że wolny rynek wszystko ureguluje."

"[państwo] podkopane przez neoliberałów wołających: wolny rynek! To wolny rynek sprawił, że 40 najbogatszych osób ma tyle bogactwa, ile biedniejsza połowa ludzkości. "

"To my jemy mięso, które jest zatrute, to my oddychamy powietrzem, które jest zatrute, a nie oni."


https://wiadomosci.onet.pl/kraj/robert-biedron-polityk-ktory-moze-namieszac/8yf8mfb

#lewica #antykapitalizm #liberalizm #kapitalizm #neuropa
motaboy - Nie ze wszystkim się zgadzam, ale to bardzo ważny wywiad - naprawdę warto p...

źródło: comment_j3L2TcXa0KXgctUpNyxWEh2I7x42Rx6C.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
ten jeden procent najbogatszych


@tallman: Uważam że wydaje ci się, że jesteś "kapitalistą" z tego jednego procenta. Jesteś takim wannabe kapitalistą (cylinder i cygaro schowane już w szafie?). A jesteś pożytecznym idiotą, który nieświadomie robi dla nich krecią robotę.

Gdzieś tak do lat 70 XX wieku panowała względna równowaga między pracą a kapitałem - ludziom żyło się lepiej. Od połowy lat 70, ale bardziej od połowy 80 zaczyna się znów przewaga
  • Odpowiedz
@motaboy do jednego procenta mam daleko ale dzięki kapitalizmowi przynajmniej mogę się do niego zbliżać. sytuacja najbiedniejszych najbardziej i najszybciej poprawiła się podczas okresu największego obrzydliwego kapitalizmu. To że ludziom w latach 70 żyło się lepiej to #!$%@? podobne do tego że za komuny żyło się lepiej. Jakieś fakty, statystyki masz na to?
  • Odpowiedz
Jakieś fakty, statystyki masz na to?


@tallman: Wszystkie statystyki dotyczące siły nabywczej dolara z lat 50-70 o tym mówią. Amerykanie byli w stanie za tą samą pracę kupić wtedy więcej.

Podobnie - ktoś kto zaczynał swoją karierę zawodową w tych latach był w stanie utrzymać rodzinę z jednej pensji. Było to bardzo częste. Dziś praktycznie niespotykane.
  • Odpowiedz
@tallman: No to zasuwaj do biblioteki, lub zacznij szukać w internecie. Ja nie jestem twoim prywatnym bibliotekarzem, ani ojcem żeby cię uczyć. Jeśli kogoś czegoś uczę, to biorę za to pieniądze.
  • Odpowiedz
Jakieś fakty, statystyki masz na to?


@tallman: pytasz o to czy masz fakty na to że słońce jest okrągłe. Sorry ale weź książkę do historii i doczytaj tego czego nie wiesz. Ten okres w dziejach kapitalizmu dzieli się dwa okresy od lat 30-tych do lat 70-tych do czasu Reagana i M. Thatcher. gdzie kapitalizm był pod wpływem Keynsa i drugi okres począwszy od konsensusu waszyngtońskiego (lata 70-te aż do dzisiaj)

Konsensus
  • Odpowiedz
@motaboy: tak odnosząc się do tytułu wywiadu - Biedroń to może namieszać jedynie w odbycie swojego partnera. Nie wiem na #!$%@? go pompują. Jeszcze gdyby był jakimś wybitnym prezydentem miasta i miał „zapewnioną” drugą kadencję ale zrezygnował „w imię wyższych celów” to bym zrozumiał. Ale on odpuścił bo wiedział, że nie wygra, okazał się miernym politykiem (cóż za zaskoczenie!) i teraz jak Petru się z każdym tygodniem coraz bardziej kompromituje to
  • Odpowiedz
@krootki: Też uważam że w dużej polityce on za wiele nie ugra. Niespecjalnie rozumiem dlaczego upiera się przy swoim ugrupowaniu (skoro sam mówi o skuteczności) zamiast się np. podpiąć pod SLD które ostatnio nieco się podnosi - pewnie urażona ambicja.

To nie jest polityk zdolny porwać w Polsce tłumy. Kimś takim jest np. Zandberg, który jest znacznie bardziej rzeczowy i charyzmatyczny. To tego typu ludzie będą w Polsce lewicą za jakieś
  • Odpowiedz
@motaboy: Na Nowej Konfederacji i na Kulturze Liberalnej są calkiem niezłe, obiektywne teksty nt Biedronia i jego szans. Co ciekawe na Konfederacji kojarzonej z prawicą, chyba bardziej z optymizmem podchodzą do jego ruchu, a dla lewicy i PO to kolejna partia-rozbijacz głosów. Dlatego najbardziej tępi Biedronia Lis i Newsweek.
  • Odpowiedz