Aktywne Wpisy
cebulowyInwestor +17
Wielu z was tutaj powtarza, że giełda jest lepszym pomysłem niż nieruchy jeśli planujemy uchronić oszczędności przed inflacja.
Ale w co ma wejść przeciętny Janusz który kompletnie nie zna się na inwestowaniu?
Załóżmy, że myslimy o inwestowaniu dlugoterninowym, 5lat, 10lat i dłużej i ma już cos w EDO, wiec może zagrać ryzykowniej.
ETF? Fundusze? Jakie?
Na giełdzie też jest koniuktura, czy teraz jest dobry moment, żeby czekać czy wejść na giełdzie?
Czy
Ale w co ma wejść przeciętny Janusz który kompletnie nie zna się na inwestowaniu?
Załóżmy, że myslimy o inwestowaniu dlugoterninowym, 5lat, 10lat i dłużej i ma już cos w EDO, wiec może zagrać ryzykowniej.
ETF? Fundusze? Jakie?
Na giełdzie też jest koniuktura, czy teraz jest dobry moment, żeby czekać czy wejść na giełdzie?
Czy
CzTeRyZeRoV8 +1
#biznes #kryptowaluty #btc #bitcoin #binance #coinbase #inwestowanie #inwestycje
Pytanie miraski, jestem kompletnie zielony w sprawach krypto, ale nasuwa mi się taka myśl.
Wchodzę na Coinbase czy Biance i bitcoin skacze nie? Dziennie jest luka między np. 245k w piku, a 233k na dole. I teraz zapytanie, załóżmy wpłacam 5 koła i NP. kupuje kiedy jest za 235k i tego samego dnia po kilku godzinach sprzedaje kiedy jest za 245k, czyli z zarabiam
Pytanie miraski, jestem kompletnie zielony w sprawach krypto, ale nasuwa mi się taka myśl.
Wchodzę na Coinbase czy Biance i bitcoin skacze nie? Dziennie jest luka między np. 245k w piku, a 233k na dole. I teraz zapytanie, załóżmy wpłacam 5 koła i NP. kupuje kiedy jest za 235k i tego samego dnia po kilku godzinach sprzedaje kiedy jest za 245k, czyli z zarabiam
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#madki #sylwester #rakcontent
Yep. Bycie dobrym rodzicem, zapewnienie dzieciakom dobrych podstaw do rozwoju, fizycznych, finansowych, ale przede wszystkim mentalnych, to jedno z największych osiągnięć jakie można zdobyć za życia. Nie mam ci do tego żadnych wątpliwości. Pewnie przyjdzie dzień, w którym to zrozumiesz.
A skąd niby taki wniosek? Z jakiegoś śmieszkowego obrazka z bloga? Trochę to pochopne.
Ej, ale ta laska prowadzi blog o byciu matką... Jakbym prowadził bloga o autach, przedstawiłbym się jako właściciel dwóch ciekawych hot-hatchy. Jeśli prowadziłbym blog o psach, poinformowałbym pewnie o swoich czworonogach. To nie ma nic wspólnego z definiowaniem się przez tylko i wyłącznie przez ten stan. Wydaje mi się, że ulegliście pokusie bardzo łatwego zaszufladkowania. Pozdro.
Umówmy się, to nie jest blog parentingowy, tylko wspomnienia inkubatora.