Wpis z mikrobloga

Mireczki grające w #kerbalspaceprogram #ksp ostatnio nazbierałem trochę punktów badań/nauki i chciałem się pobawić w samoloty. Po paru mniejszych chciałem pocisnąć grubo i zrobić coś z mk3, tylko każdy jaki robiłem telepał się na pasie startowym i nie działał najlepiej. Poddałem się i spróbowałem zrobić z mk2, wyszedł mi fajny latający, na księżyc i nie tylko i mimo, że bałem się wylądować okrążyłem go, wróciłem na kerbin i zaczęły się problemy z lądowaniem. Po pewnej ilości wyważania zaczął być prawie stabilny, po telepaniu przy powrocie z orbity wracała mi nad nim kontrola na wysokości około 15 km, ale też zaczął sam skręcać przy startowaniu. Macie jakieś rady co do robienia takich międzyplanetarnych samolocików? Nie chcę bezmyślnie odtwarzać czyichś/korzystać z gotowych, a zrozumieć w czym tkwi problem i jak to naprawić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZajebistyDuda: sprawdź jak zmienia się środek ciężkości w miarę spalania paliwa. Najlepiej sprawdzaj położenie CoM w trakcie misji i przepompowuj paliwo tak aby był zaraz za CoL
  • Odpowiedz
@nielu: Com za Col, a nie minimalnie przed? Większość ludzi mówi (co potwierdzały testy), że Col powinien być na, lub za Com. Sprawdzałem i na pełnych i na pustych jak i po środku i są to niewielkie oddalenia nadal trzymające com przed col
  • Odpowiedz
@ZajebistyDuda: Col jak najbliżej (idąc od tylnej części samolotu) Com, ale nigdy przed - jeśli będzie przed, to siły nośne podczas lotu będą cały czas starały się obrócić samolot dupą do przodu
  • Odpowiedz