@ilem Ten czerwony robił u mnie zawsze za czarny charakter, który porywał aniołka i więził go w niedostępnym miejscu choinki. Każda figurka miała swoją rolę, można było bawić się w ten sposób przez całe święta. Piękne czasy kreatywnego dzieciństwa...
Kto pamięta takie ozdoby choinkowe?
Chwilę temu przyniosłem z piwnicy ;)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.