[R0el]

Szkoły w USA: szafki, wypasiona stołówka, mecze, cheerleaderki, bale...
Szkoły w Polsce: Ej paczcie mydło jest!!! OOO

[e.....a]

@R0el: ludzie pluli do mydła, a ty tylko mogłeś patrzeć jak nieświadomi niczego inni myli nim ręce

[NaChuiMiTaCHata]

@R0el: ale papieru nie ma

[iedrzei]

@R0el: mydło #!$%@?.. u mnie w liceum jak drzwi w kabinach w sraczu zakładali to było wiadomo, że kontrola xD

[xVolR]

@R0el: polska nawet strzelanin nie ma taka bieda

[wesolymuzykworkiestrzezycia]

@R0el tu raczej chodzi o szanowanie sprzętu przez uczniów.
Byłem w szkole gdzie nie było tych dóbr bo dzieciaki wszystko psuły, ale byłem też w szkole gdzie byli normalni ludzie i dało się bez przeszkód zrobić kupę w toalecie(był papier) i umyć ręce mydłem ))¯_(ツ)_/¯

[E.....a]

@efilista: u mnie to nawet sikali

[e.....a]

@Ernest_Guerrilla: a później jak rodzice po wywiadówkach szli do kibelka to xD

[Viscop]

Szkoły w USA: szafki, wypasiona stołówka, mecze, cheerleaderki, bale

@R0el: I tak z tego wszystkiego najlepsze są strzelaniny.

[R0el]

@Viscop: Tak częste jak widok mydła w kiblu polskiej szkoły

[allX]

@R0el: byłeś w szkole w USA? Czy seriale?

[JakubbPL]

@R0el: Ja raz spytalem sie woznej czy da mydlo a ona powiedziala ze nie da i nie bedzie xD i #!$%@? czasem 3 pietra chodze i nigdzie mydla nie ma :/

[WOXDDD]

@R0el ale do USA dodaj zgon w strzelaninie

[Astygmatyk]

U mnie papier do wycierania rąk był jedynie w dniu wizyty sanepidu, z mydłem w zasadzie było podobnie

[angulla]

jak moj kolega za czasów gimbazy przyniósł mydło do klasy, to inne dzikie zwierzęta od razu uznały to za przedmiot do zabawy i rzucając je do siebie w końcu natrafiło na ścianę, niemalże trafiając w łeb naszej germanistki, może nawet nie wiedzieli do czego to służy

[Willy666]

@R0el zapłać za szkołę tyle, ile w USA, to też będziesz miał stołówkę a może nawet i prywatną czirliderkę

[CKNorek]

Kuurłaaa! U mnie w technikum:
- siedzisz na korytarzu, za oknem leci sedes;
- siedzisz na korytarzu, twój kolega szarpie za kaloryfer, wszyscy się śmieją do czasu, aż go nie urwał i cały korytarz zalewa woda - przybiega dyrektor (gabinet był piętro niżej) i mówi, że coś #!$%@?ło w ścianę, ale nie sądził, że ktoś wyrwał cały kaloryfer;
- wybuchające pisuary (nie mam pojęcia, co oni tam wrzucali).
I pewnie wiele innych

[sailor_73]

@R0el: mydło ? ech dzieciaki , za moich szkolnych lat to sukcesem był czynny kran z wodą w łazience ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mithrindil]

@R0el: właśnie sobie uświadomiłem że u mnie w szkole nawet cieplej wody nie było, tylko zimna

[Przemow]

Mydło? Papier toaletowy? Ja pamiętam w jakim szoku byłem jak w jednej toalecie pojawiła się klamka i nikt jej nie wyrwał przez miesiąc. Piękny to był czas, nie zapomnę go nigdy.