Wpis z mikrobloga

Siedze sobie teraz w pociagu iC Poznań-Warszawa, przedzial obok kibla, przy przejsciu. Przechodzi jakis chlopaczek, na oko 7-8 lat. Katem oka widze ze idzie do wc. Zaraz sie pojawia i znowu znika. I znowu pojawia i rozglada, jakby nie wiedzial co zrobic. Zainteresowalo mnie to, jakos poczulem ze cos jest nie tak. Wychodze, otwieram drzwi do przejscia a tu #!$%@? wiatr i przy tych 120km/h drzwi pociagu przy kiblu otwarte na oscierz. Normalnie zbladlem bo widzialem przed oczami jak to dziecko wypada (w sensie wyobrazilem sobie). Szybko go zlapalem i powiedzialem ze ma isc do todzicow. Podchodze do tych drzwi i probuje je zamknac, ale nie da sie, sa jakby zablokowane. Polecialem po konduktora, ten ze mna do drzwi i probuje telefonem dzwonic chyba do maszynisty zeby zwolnil blokade. Dodzwonic sie nie mogl wiec polecial na przod a ja przy tych drzwiach stalem. W pewnym momencie pociag zaczal ostro hamowac i blokada drzwi sie zwolnila. Zamknalem i poszedlem na swoje miejsce. Przyszedl mi do przedzialu konduktor i podziekowal. Niby nic ale normalnie tego dzieciaka mam przed oczami jak jednak probuje wejsc do WC i wypada przez drzwi...

#dobrzeczujeczlowiek #creepy #creepystory #kolej #takbylo
  • 20
  • Odpowiedz
@lutecki: przeciągi powietrza są bardzo silne przy takiej prędkości, nawet nie próbuj na przyszłość podchodzić do takich drzwi. Znane są przypadki że ludzi wyssywało z pociągu przy otwartych drzwiach.

Dodam jeszcze - spełnione były warunki do pociągnięcia za hamulec awaryjny, było działać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@gumpa_bobi: wiem, trzymalem się rurek jak podchodziłem, ale wiadomo że mogło być różnie. Odnoście hamulca to myślałem o tym ale kilka minut wcześniej bilety sprawdzał konduktor więc wiedziałem że jest niedaleko.
  • Odpowiedz
@lutecki: dobrze zrobiłeś. Mam syna w tym wieku, co ten chłopaczek i jechał dzisiaj z babcią pociągiem (na innej trasie), ale i tak mi się słabo zrobiło, gdy to przeczytałam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@lutecki: Teraz wyobraźcie sobie:
Masz 7 lat, wypadasz przez takie drzwi ale szczęśliwie lądujesz w jakiejś zaspie, podnosisz się, nic ci nie jest. Pociąg odjeżdża a ty zostajesz pośrodku niczego, w jakimś lesie, w nocy, w zimie, bez telefonu.
Dorosły miałby niezłe wyzwanie co dalej a co dopiero dziecko.
  • Odpowiedz
Dodam jeszcze - spełnione były warunki do pociągnięcia za hamulec awaryjny, było działać ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@gumpa_bobi: tylko skąd człowiek ma to wiedzieć, skoro jedyne tabliczki dotyczące tego hamulca jakie widzi w życiu to te straszące karami
  • Odpowiedz
@zarowka12: mnie to bardziej dziwi dlaczego pociąg fizycznie może ruszyć z otwartymi drzwiami i dlaczego blokada uniemożliwia ich ewentualnego zamknięcia. On naprawdę musiał ostro wyhamować żeby dało się to zrobić
  • Odpowiedz
@lutecki: maszynista nie może zwolnić blokady, sama się załącza przy prędkości 5km/h jeśli mówimy o blokadzie drzwi, bo jest jeszcze taki zatrzask u góry przy tych drzwiach łamanych, który też nie zawsze zaskakuje.

gdyby konduktor miał klucz konduktorski (a powinien go mieć, tzw. kwadrat) to mógłby tą blokadę wyłączyć na miejscu, ale to jest spore ryzyko, bo wystarczy rozjazd i można wylecieć przez te drzwi próbując je zamknąć, jeśli drzwi są
  • Odpowiedz
@lutecki:


Dodam jeszcze - spełnione były warunki do pociągnięcia za hamulec awaryjny, było działać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja bym się bał zaryzykować, te qrwy wszystkiego się chycą, żeby Ci #!$%@? 15k mandatu
  • Odpowiedz
@lutecki: W większości przypadków pociag rusza z otwartymi drzwiami bo podróżni ich nie domykają, drużyny konduktorskie tego nie zauważają. A jak pociąg się rozpędzi to pęd powietrza otwiera je na oścież.
  • Odpowiedz