Wpis z mikrobloga

@pommes: Z jednej strony trochę prymitywne, ale z drugiej trafia w punkt. Chociaż jak nie scrollowałem to to też się kiepsko kończyło. Też pytanie czy jak ktoś obsesyjnie goni za szczęściem, to czy nie marnuje życia bardziej niż jakby sobie na czilałcie grał w Baldur's Gate i był po prostu szczęśliwy, stając się przez to lepszym człowiekiem.
  • Odpowiedz