Wpis z mikrobloga

@ejrafi: pytanie jak tam wyglądają przepisy. Trochę się pozmieniało. W Łodzi poza wypłacalnością nie ma krzty profesjonalizmu (marketing jak w Tarnowie xD), ale to by był gnój gdyby mieli nie jechać, więc pewnie chcą poszantażować miasto i nagiąć warunki w umowie. Natomiast ten ananas ze Stali, to od samego początku śmierdzi strasznie, więc tam nic mnie nie zdziwi. Tylko kibiców szkoda, bo spore rozwijające się miasto, a wpadli z deszczu pod