Wpis z mikrobloga

Jaki jest sens kupowania/brania kredytu na mieszkanie pod wynajem w 2k18?

- w każdym mieście oprócz Bydgoszczy i Torunia liczba studentów z roku na rok zmniejsza się,
- wyż demograficzny z czasów powojennych niedługo zacznie umierać, zostawiając za sobą mieszkania, które dostali w PRL-u,
- maleje migracja wewnętrzna do dużych miast, każdy kto już miał się przeprowadzić do większego miasta już się tam przeprowadził,
- Ukraińcy niedługo #!$%@?ą na zachód, zresztą wynajem nacjom ze wschodu to jest kiepski pomysł,
- stopy procentowe wzrosną,
- płace realne rosną szybciej niż ceny nieruchomości,
- ceny nieruchomości rosną tylko w dobrych lokalizacjach w ścisłym centrum.

#wynajem #nieruchomosci #pieniadze #inwestycje
  • 34
  • Odpowiedz
  • 0
@boruzza Żyje w Poznaniu i taniej wychodzi spłacać kredyt niż wynajmować mieszkanie.
W dobrym standardzie mieszkanie schodzi bardzo szybko.
Dlatego ludziom się opłaca, a co ktoś im choć połowę mieszkania dla dziecka jak dorosnie to spłaci.
  • Odpowiedz
@boruzza: bańka na rynku nieruchomości niedługo pęknie, więc mieszkania potanieją (okazja do tańszego kupna), natomiast pójdzie to w parze z podniesieniem przez RPP stóp procentowych, więc kredyty okresowo zdrożeją.. więc jak zwykle ludzie bez płynności gotówkowej zakupów nie zrobią - dlatego upewnij się, że nie potrzebujesz tego kredytu, to wtedy go dostaniesz :)

co do uczelni - niedługo mogą spadek zaliczyć, bo większość to humanistyka... a że po tym jest
  • Odpowiedz
Żyje w Poznaniu i taniej wychodzi spłacać kredyt niż wynajmować mieszkanie.


@conTEq: Tu chodzi o branie kredytu i wynajem mieszkania, a nie branie kredytu zamiast wynajmu.
  • Odpowiedz
  • 0
@boruzza Dokładnie, dlatego mam wielu znajomych którzy kupili mieszkania mimo iż maja domy. Ich dzieci za 10 lat jak pójdą na studia dostaną to mieszkanie i spłaca sobie resztę.

Bańka miała peknac już w zeszłym roku, sam kupuje teraz mieszkanie i te same mieszkania w budynku obok z odbiorem późniejszym o pół roku są średnio 15 tys droższe, a tak są już porezerewowane. Osobiście nie sądzę żeby w najbliższych 5 latach
  • Odpowiedz
Dokładnie, dlatego mam wielu znajomych którzy kupili mieszkania mimo iż maja domy. Ich dzieci za 10 lat jak pójdą na studia dostaną to mieszkanie i spłaca sobie resztę.


@conTEq: Ale tu mowa o mieszkaniach pod wynajem, a nie dla dzieci. xD

Poza tym skąd wiedzą w jakim mieście (i czy w ogóle) dzieci będą chciały studiować?
  • Odpowiedz
  • 0
@boruzza Poznań to miasto studentów i raczej mało kto z okolic wybiera np. Wrocław.

Nawet jak sie zdecyduje to mieszkanie sprzeda, spłaci kredyt a co zostanie to jego.

Dla mnie to jest korzystne, jednak jako sposób na życie bym się nie zdecydował bo to za kilka lat może jebnąć, choć Ukraińcy zdecydowanie wydluzyli ten termin.
  • Odpowiedz
Ratę kredytu obecnie za mieszkanie 53m2 mam wyliczoną na 1100 + opłaty.


@conTEq: Tylko, przy kredycie musisz mieć wkład własny + masz zmienne stopy procentowe.
  • Odpowiedz
w każdym mieście oprócz Bydgoszczy i Torunia liczba studentów z roku na rok zmniejsza się,


@boruzza: Są jeszcze Ukraińcy, niedługo pracownicy z Azji itp. Nawet jeśli liczba studentów zmniejsza się to ich sytuacja materialna (ich rodziców) jest coraz lepsza i wielu już nie chce mieszkać w akademikach.

wyż demograficzny z czasów powojennych niedługo zacznie umierać, zostawiając za sobą mieszkania, które dostali w
  • Odpowiedz
czy za 7lat nie podskoczą do 20%


@fishchip: Jeśli coś takiego miałoby miejsce to akurat wysokość twojej raty nie byłaby taka istotna. Znaczyłoby to, że kraj jest w głębokiem recesji, a nasze pensje, miejsca pracy, firmy są w totalnej dupie i generalnie lepiej #!$%@?ć jak najdalej.
  • Odpowiedz
Bzdura. Mieszkanie dostanie jedno z wnucząt, albo dzieci do podziału i tyle. Powojenny wyż demograficzny miał kilkoro dzieci. Każde z tych dzieci miało kilkoro dzieci. U mnie na jedno mieszkanie babci przypada 4 wnucząt, a na mieszkanie drugiej babci 12 wnucząt. Najczęściej tak jest, że mieszkanie sprzedadzą, albo jeden dostanie a reszta #!$%@? w dupę.


@nie_programista_20k: Tylko, że nawet jak nie wszyscy dostaną mieszkanie to liczba potencjalnych wynajmujących się zmniejsza.

Bzdura. Migracja postępuje nadal. Dodaj do tego dzieci ludzi, którzy jakiś czas temu wyemigrowali do miasta. One też usamodzielniając się będą chciały gdzieś
  • Odpowiedz
Kredyt hipoteczny jest na 20-30 lat.


@boruzza: Owszem, ale:
-stopy procentowe nie wzrastają co roku. I na razie nie zanosi się, że wzrośnie. Co do dłuższego okresu na pewno wzrosną w pewnym momencie ale:
-przez te 20-30 lat mogą wzrastać kilkukrotnie co dzieiąte, setne cześci procenta i RPP podnosi je jeśli jest pewna, że wzrost płac zapewni pokrycie.
Strachasz isę przed stopami procentowymi których umiejętne podniesienie będzie tylko dobre i nie powinieneś ich odczuć a jeśli tak to krótkotrwale ale już tak istotnych spraw jak perspektywa wojny z roosja w przypadku 30 lat nie
  • Odpowiedz