[popkulturysci]

Netflix grudzień 2018 – lista premier seriali i filmów oraz ocena ramówki

Na zewnątrz nieśmiało sypie śnieg, a Netflix grudzień zasypał rekordową liczbą filmów, seriali i wszelkiej maści innych premier.

Grudzień na Netfliksie zapowiada się nieco gorzej niż listopad, kiedy mówimy o prawdopodobnej jakości nadchodzących widowisk. Jednak w listopadzie kilka pozycji, które zapowiadały się świetnie, nieco rozczarowały. Mam na myśli przede wszystkim House of Cards i 1983. Z kolei pojawi się więcej nowości. Przypomnę, że w zeszłym miesiącu Netflix zapowiedział rekordowe na tamten czas 93 premiery. W grudniu mamy ich aż 117. Warto odnotować, że pojawi się sporo anime i dokumentów. Co cieszy.

Czytaj więcej>>

#netflix #netflixpl #seriale #serial #film #filmy #dokumenty #anime

[quarox]

@popkulturysci: a co takiego dobrego netflix wypuścił w listopadzie ? :)

[popkulturysci]

@quarox Sabrina była spoko. Narcos Meksyk nie tak dobry, jak poprzednie sezony, ale ciągle ok. I Ballade o busterze scruggsie warto sprawdzić. Jednak tak, jak napisałem. Wiele zapowiadało się fajnie, a wyszło... Słabo. Głównie mam na myśli hoc, 1983 i baby. Ten ostatni serial dziś kończę, ale do tej pory bez szału

[quarox]

@popkulturysci: listopad był tez kiepski. Bodyguard był spoko, nie wiem czy maniac był w listopadzie czy październiku i hill house , reszta dramat

[popkulturysci]

@quarox maniac nie widziałem. nie wiem jak z bodyguardem było, bo oglądałem w dzień premiery (to był chyba jeszcze wrześnien) na BBC iplayer, ale faktycznie był świetny. Jeden z najlepszych seriali w tym roku. Z kolei dom tak sobie mi podszedł. Mam nadzieję, że w grudniu jeden z tych niemieckich będzie ok i dwa kryminalne seriale dokumentalne zapowiadają się ciekawie. Ten od Grishama i... Drugi nazywa się chyba góra morderstw.

[PanicInDetroit]

@popkulturysci: Sabrina miała premierę 26 października, w listopadzie wyszło jeszcze "baby" (rzymskie dziewczyny), oglądało się całkiem przyjemnie, chociaż bez fajerwerków.

[popkulturysci]

@PanicInDetroit aaaaa... Ja się gubię trochę w tych premierach dziś. Często oglądam przedpremierowo i mi się miesza. Z baby mam taki problem, że to jest ładnie nakręcone, temat jest interesujący, ale brakowało mi petardy w tych 6 odcinkach. W końcu serial odnosił się do dużej afery we Włoszech i miałem nadzieję na coś mocniejszego. A zamiast tego dostałem historyjkę do szybkiego zapomnienia. Za to ostatnio baaaardzo się wciągnąłem w escape at dennemora.

[PanicInDetroit]

@popkulturysci: no co do baby to racja, ostatnio nawet polecalem to znajomemu w trakcie seansu ostatniego odcinka, myśląc że seria ma ich conajmniej 10 i dopiero się rozkręca xD oczywiście rekomendacje zmieniłem gdy zostałem wyprowadzony z błędu

[popkulturysci]

@PanicInDetroit miałem podobnie. Nie sprawdziłem wcześniej, a może zapomniałem, a nastawiłem się na 8 odcinków. Ta fabuła tak od połowy płynęła, jakby te kilka odcinków więcej mogło zrobić różnice