Wpis z mikrobloga

#narkotykizawszespoko #bojowkamedycznegoklefedronu

Mirki i mirabeleczki!

Prowadzę badania psychologiczne na temat stymulujących narkotyków i dopalaczy. Piszę na ten temat magisterkę i potrzebuję chętnych do grupy badanej.
~Badanie w żaden sposób nie wartościuje ćpania i narkotyków, generalnie nawet nie zamierzam się dowiadywać, czy jesteście uzależnieni, czy nie.
~Potrzebuję 10 osób, które mają doświadczenia z dużymi dawkami stymulantów (amfetamina, mefedron i pochodne, koks...etc), innymi słowy - preferujących wysoki poziom intoksykacji. Mile widziane przygody z omamami czy paranojami, ale nie jest to warunek konieczny.
~Badanie ma postać wywiadu. Przyjeżdżam, siadamy, proszę o opowiedzenie mi np. o tym jak się czujesz po stymulantach. Pytań jest osiem. Czas trwania: około 1h. Jestem skłonna dojechać do innego miasta, serio :3
~Nie jestem z policji :D Ale rozumiem, że ktoś może czuć się niepewnie z tą kwestią, więc chętnym postaram się jakoś zweryfikować jako osoba godna zaufania ;)
~Zgłoszenia tutaj lub na PW, jak kto woli. Odezwę się, opowiem co i jak, wytłumaczę.
~Jeśli nie Ty > może masz jakiegoś znajomego, który by się kwalifikował? Podeślij mu to, proszę ;)
  • 23
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol:
"Problem wielkości próby trudno też uznać za rozstrzygalny przy pomocy
idei teoretycznego nasycenia. Przede wszystkim z powodu proceduralnej kontrowersji,
jaka wiąże się z tą ideą. Pojęcie teoretycznego nasycenia nie pozwala
bowiem przybliżyć, w jakim stopniu doświadczenia lub właściwości związane
z badanym zjawiskiem zostały objęte doborem. Poza tym o momencie osiągnięcia
nasycenia decyduje sam badacz, i to nierzadko według niejasnych kryteriów
(Bowen, 2008). Zaproponowano w związku z tym łagodniejszy termin: teoretyczna