Wpis z mikrobloga

Hazy jak sam #!$%@?, typowe błotko, przez pierwsze kilka łyków przyjemne. Po wlaniu całej zawartości staje się mocno gryzące bo #!$%@? mętne. Gryzie w przełyk, od sporej dawki chmielu. Ogólnie to polecam wlać jedynie płyn znad widocznego osadu. Moje stało ponad tydzień i było konkretnie mentne. Inaczej chmieliny gryzą tak, że zagłuszają mango i wychodzi z tego przechmielona IPA. Aromat chmielowo-owocowy z wyraźnie zaznaczonym aromatem mango. Później, po ogrzaniu chmiel wychodzi na pierwszy plan. Tak ogólnie to średnio, zbyt agresywne przez chmiel i mentność
Dobrze, że w promocji, bo w regularnej cenie +10 zł to na prawdę nie warto. #piwo #craftbeer
źródło: comment_RXS53hDDdBdtL0vQ8A7BK8xwjiXRrq4t.jpg
  • 7
@Bogdan23: To piwo jest bardzo różne w zależności od warki i... w sumie nie wiem czego, może przechowywania, nie wiem. Niektóre butelki są po prostu genialne, gęsty owocowy przecier, mega tropiki, idealnie w punkt goryczka, no ideał. A inne czasem zdradzają minusy. Jednak byłbym skłonny uznać, że to z powodu niestabilności tego stylu. Świeży jest genialny, potem już loteria.