Wpis z mikrobloga

Na temat finału Copa Libertadores na Bernabeu:

Maradona:

Co do "cholery" (użył mocniejszego słowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)) mam zrobić jeśli moja rodzina chce obejrzeć Boca-River? Wiecie ile to kosztuje? Po prostu zapewnijcie ochronę i zagrajcie na Velez


Dani Alves:

Dla mnie jako piłkarza, oglądanie Boca-River rozgrywanego poza Ameryką Południową będzie największą żenadą jaką w życiu zobaczę


O ile obu tych panów potrafi zasłynąć z cytatów z kategorii "Dzban Roku" tak tym razem absolutnie się z nimi zgadzam. Nie podoba mi się ten kierunek w którym zmierza piłka, dodajmy do tego ligowy mecz Barca-Girona który ma być rozegrany w Miami. Po co? Dlaczego? Kasa misiu, kasa. Mundial zimą w Katarze który z piłką nożną ma tyle wspólnego co ja z Interem. Wyobrażacie sobie śmiganie po mundialowe piwko w szaliku i grubej kurtce? To po prostu się nie klei, nie ma sensu. Gdzie będzie ta atmosfera, ogródki piwne, mecz z kumplami przy grillu.

Rozumiem że pieniądze są bardzo ważne dla piłki nożnej jako sprzedawanego "produktu" ale gdzieś w tym wszystkim zapomina się o zwykłych kibicach, zaczyna wpychać się coraz większą sztuczność nastawioną na zysk a nie na samą atrakcyjność piłki dla kibiców. W-----a mnie to.
#pilkanozna
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach