Wpis z mikrobloga

@miknan: nie, dlaczego? Po prostu idąc na jakąkolwiek większą imprezę musisz się zawsze liczyć z tym, że nawet przypadkowo znajdziesz się na zdjęciach, które potem zostaną udostępnione :)
  • Odpowiedz
@ppj: to pytanie jest aż tak absurdalne, że nie wierzę, iż jest na serio! ;-)

W-wa to jedno z bezpieczniejszych miejsc w jakich byłem. 6 lat śmigam po nocy, biegam około północy po parkach itd. i nic.
  • Odpowiedz
  • 0
@ppj: policji jest sporo (co może potwierdzić @Elfik32 ;) ), pustek na ulicy nie ma, dresiarzy też. Autobusy nocne to często jeżdżące imprezy, więc powrót jest przyjemny. Grupki pijanych zdarzają się, wiadomo, ale nigdy nie widziałem, by ktoś kogoś zaczepiał. Wiadomo, jak wejdziesz w środek starego osiedla z wielkiej płyty to różnie może być, ale w Śródmieściu i przy dużych ulicach jest naprawdę bezpiecznie. Świeżo po przeprowadzce sam byłem
  • Odpowiedz
@ppj: potwierdzam słowa @rss - za to między innymi to miasto bardzo lubię.

skoro nawet nie-kryjący-się przedstawiciele homo-środowiska mogą się w Centrum czuć bezpiecznie, to czemu Ty, zwykła kobitka, miałabyś mieć gorzej? ;_)))
  • Odpowiedz
@ppj:

Nie bałeś się tak późno po mieście iść? Serio pytam.


Jakoś na imprezę trzeba się dostać. Wracałem setki a może nawet tysiące razy w nocy i jakoś żyje. Co prawda w tamtym roku miałem przykry incydent, który skończył się obiciem mordy oraz utratą chwilową dokumentów oraz definitywną komórki. Od tego czasu kupiłem sobie gaz pieprzowy i nadal nie boje się wracać. Powoli nawet zaczynam żałować, że w październiku termin
  • Odpowiedz