Wpis z mikrobloga

@Rabusek: Istnieje też inna opcja. Masz całkiem spoko pracę ale zaczynasz potrzebować większej kasy. Zaczynasz się zastanawiać nad zmianą pracy za lepszą kasę ale z gorszymi warunkami. Idziesz do szefa po podwyżkę a on obiecuje ale za pół roku bo wiesz... teraz mniej zamówień, sraty taty. Za pół roku porozmawiamy, ok? No ok. i tak przez kilka lat aż cię #!$%@? strzela i zmieniasz pracę.
Idziesz do szefa po podwyżkę a on obiecuje ale za pół roku bo wiesz...


@sveq91: dobra, sam czekałem 4 miesiące na odpowiedź, pod koniec powiedziałem:
"no wiesz, fajnie mi sie tu pracuje, ale od 4 miesięcy czekam na zwrotke ws. podwyżki, chodze na rozmowy, nie chciałbym dostać oferty której nie będę mógł odrzucić"

15 minut minęło i dostałem 25% podwyżki. Dodam, że miałem 2 oferty na 7 rozmów które odbyłem przed
Jednak ludzie pracy non stop szukają, żeby mieć lepiej to sprzątaczka nie awansuje na prawnika w 2msc ...


@piotrlionel: no tez powiedzmy sobie szczerze - jeśli ktoś sie nie dokształca i nie ma żadnych umiejętności, ani nie potrafi pracować w zespole, to i na sprzątaczce utknie. No i jeśli ktoś nawet angielskiego dobrze nie umie, to powiedzmy sobie szczerze, że nawet na kasie już tego wymagają xD

Mój znajomy który 8
no tez powiedzmy sobie szczerze - jeśli ktoś sie nie dokształca i nie ma żadnych umiejętności, ani nie potrafi pracować w zespole, to i na sprzątaczce utknie.


@Rabusek: No właśnie. Banda nierobów i leni. W tych czasach łatwo znaleźć w internecie kursy progamowania i się wszystkiego nauczyć, a potem bierzesz kredyt, zmieniasz miasto i już na start zarabiasz 15k na rękę.
Można też napisać aplikację na androida i mieć z tego