Aktywne Wpisy
![noipmezc](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5d7654f63cfa7382ba61a3c58c179da389c0b2712a31b3da16af0288b1d763ea,q60.png)
noipmezc +3
Mirki... potrzebuje wsparcia.
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
#bekazkatoli #neuropa
źródło: comment_670RRdTUqAig58SpEFRi2e9Byg6tGl3g.jpg
PobierzAkurat, o ironio, polecam nie przejmować się afrykańskim potomstwem.
Oni cisną z tych niewierzących a ty ciśniesz z tych wierzących.
Możesz się wkurzać, ale pomyśl. Wcale nie jesteś lepszy
(╯︵╰,)
@Simfecstio: no? Tak wymieniłeś tradycję. Co to ma do tematu? Wszyscy mają też wolne 3 maja. Powoli kształtuje się u nas tradycja halloween. Co z tego?
@Simfecstio: kto niby nie rozumie zakorzenienia katolicyzmu w Polsce O.o
No jak mają #!$%@? okopane pozycje, wtyki we władzy to raczej normalne, że im nie wadzą XD A raczej najczęściej nie wadzą bo co roku w okolicach wszystkich świętych są jazdy o to co jest i nie
@Simfecstio: super #!$%@?, że dla innych jest, są to ludzie którzy wierzą więc swoją wiarę stawiają ponad innymi. Dla każdego ateisty raczej nie powinno być różnicy miedzy niedorzecznością religii różnych smaków. Chyba, że w rozumieniu "jeden zabobon namawia do zabijania gejów i kobiet, drugi do niestosowania antykoncepcji". Teraz jeszcze raz:
co to ma wspólnego z tematem
Dla teisty jego wiara to nie problem, dla ateisty wpychanie wiary i jej instytucji to problem. Stawiasz tezy pokroju "woda jest mokra" i oczekujesz chyba, że coś udowodniłeś i ze podałeś w jakimś rozumieniu kontrargument. No