Wpis z mikrobloga

Kurła, Polska B to nie miejsce a mentalność. Drobne porównanie reakcji po odebraniu nowego salonowego auta:




  • 77
  • Odpowiedz
@michlo2: Byt określa świadomosc.

Potwierdzam to co napisałeś.

Ja bym dodal jeszcze Cywilizowany swiat i ich reakcje:
- brak
Bo kupno auta np w USA to jak kupno mikrofalowki xD
No one give a single fuck.
Chyba ze to 5.0 litrow+ sportowy to wtedy tez sa gratki.
  • Odpowiedz
Moj kolega z pracy jak odebrałem swojego to sam zaczął że sobą (Tak, ze sobą samym) dyskusje że "No co, przecież nie będę zazdrosny że ifiruledtheworld zmienił auto" po czym nerwowo przez dwa kolejne tygodnie powtórzył to z milion razy do wszystkich znajomych i klientów. Sam się nakręcił niepytany.
  • Odpowiedz
@michlo2: Polacy wciąż mają problem z tym, że samochód to narzędzie, a nie podnośnik statusu. Kiedy wpadam na wieś do rodziny, to widzę małolatów, którzy za granicą dorobili się trochę lub śmigają dla różnych transów, pokupowali takie wynalazki jak A8 D2 czy Passata CC i jeżdżą tym sami, a jak się coś zwali to naprawa drenuje im budżet. Jakiś czas temu jeden kupił stare A8 z V8... i co kilka tygodni
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DanielAquarius Dlatego pakiet gwarancyjny do 5 lat i 150k km i tyle samo przeglądów albo o 30k mniej nie pamiętam xD Auto zastępcze w przypadku napraw z Assistance rozszerzonego lub gwarancji mobilności VW
  • Odpowiedz
sobie coś porządnego kiedyś ale jakoś nawet nie myślałem żeby gadać im takie pierdoły jak koleżaneczki różowej


@michlo2: U mnie podobna sytuacja. Ja mam RAV4 2017 i Focusa z 2010. Żona woli jeździć do pracy Focusem bo RAVka za droga i by na nią krzywo w pracy patrzyli...
  • Odpowiedz
@kuhonnyje_rewaljucje: a co masz do Passata ? ;-) Sam mam takiego i uważam że to bardzo zajebiste auto (2.0 TDi). Segment D, nie rzuca się w oczy, nie szczypie po oczach bogactwem, a jeździ komfortowo, nie psuje się, mało pali, jest dość duży, ma #!$%@?ęcie od samego dołu i jak A4 śmigam to ani się obejrzę i 210 na budziku. Dla mnie bomba.
  • Odpowiedz