Wpis z mikrobloga

@Debil_Lesny: nie słuchaj @forestqq wbrew pozorom to naprawdę dobry kierunek studiów ale tylko biorąc pod uwagę jak jesteś ogarniety i serio twoim hobby jest myślenie. Ogarnięty koleś czy kolesiówa po filozofii to dla każdego korpo jest skarb. Żeby nie było, że reklama - filozofii nie kończyłem ale poznałem sporo osób i naprawdę potrafili myśleć, co w dzisiejszych czasach na rynku pracy jest przydatne. ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Debil_Lesny: filozofia na jakiejs ogarnietej uczelni typu UJ jest serio dobrym kierunkiem, ale tylko dla samorozwoju. Jednak trzeba miec mnostwo samozaparcia i byc faktycznie kumatym, bo są imo cięższe nawet od takich kierunkow jak medycyna, matematyka, informatyka itd zwlaszcza jak sie wejdzie w ontologie i metafizyke.
  • Odpowiedz
  • 0
@pelzajacy_slimak
@JakTamCoTam
Dziękuję za konkretne odpowiedzi. Muszę wszystko sobie poukładać, "przemyśleć".
Ciągnęło mnie do filozofii, lubię dużo myśleć, ale obawiam się, że mogę być na to zwyczajnie zbyt tępy i takie samotne przemyślenia o wszystkim i niczym, to jednak za mało.
  • Odpowiedz
@Debil_Lesny: Czy studia z filozofii maja coś wspólnego z filozofią? A czy można wiedzieć, co przez to rozumiesz?
I jeszcze jedno: prawdziwy filozof to gatunek na wymarciu, tu miłośników mądrości niomal nie ma, choć wielu chciałoby się tym mianem określać.
To tak jakby na Pudelku pytać o sposób działania sztucznej inteligencji. Może ci ktoś odpowie, ale niekoniecznie będzie to zgodne z prawdą.
  • Odpowiedz
  • 0
@biliard mam na myśli wyścig aby zdać, zaliczyć, nudna rutyna. Może mam zbyt duże wyobrażenie, ale marzy mi się, tak jak na forum w starożytności wymiana poglądów i wzajemny szacunek. Głupie to i sam siebie oszukuję.
  • Odpowiedz
@Debil_Lesny: no generalnie powiem ci tak - miałem różową swego czasu po filozofii, dyskusje trwały całymi nocami i faktycznie się świetnie ustawiła życiowo, podobnie jak jej znajomi z roku w sporej części, tylko wkuwania tego było mnóstwo i często naprawdę trzeba posiedzieć i pomyśleć, ja tam jeśli chodzi o filozofię jestem amatorem, wiadomo trochę tematu liznąłem siłą rzeczy ale wczytywanie się w rozkminy filozoficzne naprawdę wymaga dużo samozaparcia i jakiejś
  • Odpowiedz
@Debil_Lesny: Na pewno pod względem formy jest lepiej niż na większości kierunków. Ale rutyna też się znajdzie. Natomiast forum na kształt antycznych mistrzów organizowaliśmy "po godzinach" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na tych nieoficjalnych spotkaniach filozoficznych pojawiali się tylko pasjonaci (reszcie zwyczajne sie nie chciało). Nie raz i nie dwa zrywaliśmy nocki na długich dyskusjach. Do towarzystwa niekiedy dołączali naukowi pracownicy. Także... przynajmniej w moim przypadku wiele
  • Odpowiedz
  • 0
@pelzajacy_slimak wiesz, szczerze to, to kim będę w przyszłości najmniej mnie obchodzi, tak więc takie ogólniki, że nie warto bo nie, ignoruję.
Zwyczajnie mam dużo czasu i lubię sobie tak po prostu pomyśleć. Rozumiem o czym napisałeś i obawiam się że nie znajduję w sobie zaparcia, motywacji, nawet gdy robię to co na prawdę sprawia mi przyjemność (chociażby gra na gitarze), za szybko się poddaję.
Dziękuję Ci za szczerą opinię, jesteś
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Debil_Lesny najgorsze w tym kierunku jest to, ze trzeba na niego poswiecic serio w ciul czasu. Zwłaszcza, ze dzieła niektorych filozofów to nie są lektury szkolne, ale coś nieraz cięższego niż algebra/logika itd bo mowa jest o super abstrakcyjnych kwestiach xD Nie wyobrażam sobie studiować go jako np drugiego kierunku zwłaszcza kiedy pasuje jeszcze pracowac i mieć czas dla siebie, chociaz moze kiedys sprobuje.
Jednak wiedz, że jak będziesz potrafił opanować
  • Odpowiedz
  • 0
@JakTamCoTam cholera, jako gimbus wymyślałem swoje teorie bliskie nihilizmowi, o którym nie miałem pojęcia #takbylo
Mam spore obawy kurdebele, bo mimo wszystko mało kto może się równać z tymi co całe życie byli pionierami myśli, tak samo jak ich dokładne zrozumienie
  • Odpowiedz
  • 2
@biliard dopiero przeczytałem co napisałeś. Bardzo ciekawe to co piszesz, myślę, że taka przygoda to coś wartego poświęceń
Nie sądziłem, że są studenci z pasją gotowi do "zarywania nocek" (chyba zbyt wiele uprzedzeń), mocno mnie tym podbudowałeś, dziękuję
  • Odpowiedz