Aktywne Wpisy
JamaloV8 +182
EA właśnie zbanowało moje konto, bo miałem na Steamie nick "FREE TIBET, F*CK CHINA" i grałem w Apexa z takim nickiem. Co najśmieszniejsze zbanowanego konta nie można odłączyć od Steama, więc każda gra multiplayer od EA, którą mam, jest już niegrywalna. Powtórzę jeszcze raz, bo nie było mnie słychać: FREE TIBET, FUCK CHINA AND EA. #apexlegends #gry #steam #fuckea #chiny
lagomorph +313
Miałem to ogromne szczęście, że udało mi się wyrwać z #kolchoz
Moja rodzina tego nie akceptuje xD. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy powiedziałem na spotkaniu rodzinnym, że się zwolniłem z gastrokołchozu by rozwijać swoją działalność. Jak mój stary usłyszał, że nie wstaję o świcie tylko wysypiam się do oporu i pracuję 13-20 lub 14-21, bo sam sobie ustalam godziny pracy, to rozpoczął swój wywód słowami:
- to dlaczego Ty to synek
Moja rodzina tego nie akceptuje xD. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy powiedziałem na spotkaniu rodzinnym, że się zwolniłem z gastrokołchozu by rozwijać swoją działalność. Jak mój stary usłyszał, że nie wstaję o świcie tylko wysypiam się do oporu i pracuję 13-20 lub 14-21, bo sam sobie ustalam godziny pracy, to rozpoczął swój wywód słowami:
- to dlaczego Ty to synek
Dziś na szybko dwa tematy - testosteron i motywacja, bo widziałem te dwa tematy się tu przewijają.
O dopaminie chyba juz kazdy wie i co pornografia robi z receptorami dopaminy i czemu ten nałóg jest tak podstępny.
Brak stymulacji receptorów dopaminergicznych pornografią = powrót do stanu równowagi naszego układu nagrody.
Ale czy od nie walenie konia rosnie testosteron? Czy nie oglądanie porno wpłynie na mój testosteron i będe bardziej męski?
Sprawa nie jest taka jasna, ale napiszę jak ja to widzę. Zaczęło się to tak, że czerwcu 2011 roku, na pierwszej stronie forum "reddit" opublikowano temat dotyczący badania, w którym odkryto, że mężczyźni, którzy nie masturbują się przez 7 dni, doświadczają 45,7 - procentowego wzrostu poziomu testosteronu, co wywołało burzliwą dyskusję. Sam moge potwierdzić że po 7-8 dniu wywaliło mi małego pryszcza na twarzy czego nie miałem nigdy wczesniej więc nie mogę tego wyjaśnić tym, że np zjadłem pszenną bułkę (gluten) czy coś. Ale potem pojawiły sie badania które pokazały że po 7 dniach nie walenia nie ma żadnej zwyżki testosteronu. No cóż, jaka jest prawda niewiadomo. Jednak wiadomo że nofap zajebiście wpływa na hormony i stabilizuje je we własciwych proporcjach. Rzecz ważniejsza to to, że testosterontak naprawdę nie jest najważniejszy. Kluczem są receptory androgenowe i ich ilość, bo to one wyłapują teścia i dają wymierne korzyści. Można mieć wysoki poziom testosteronu, ale gdy masz małą ilość receptorów androgenowych to wtedy organizm nie wykorzysta w pełni wysokiego poziomu teścia.
https://testosterone.pl/wiedza/receptory-androgenowe-czym-sa-i-jak-je-uwrazliwic/
https://www.nofap.com/forum/index.php?threads/porns-effects-on-mens-testosterone-vs-androgen-receptors-please-read.57553/
Abstynencja od kompulsywnego fapania doprowadza do zwiększenia ilości receptorów androgenowych oraz dopaminergicznych w mózgu. Dlatego samo fapanie nie obniża testosteronu, ale częste fapanie (najczesciej z pornografią) doprowadza do zmniejszenia ilości receptorów androgenowych w ciele mężczyzny. Dlatego nie sam testosteron jest ważny, tylko ilość receptorów androgenowych (AR), które mogą prawidłowo przechwycić testosteron i pozwolić by organizm prawidłowo go wykorzystał.
Motywacja Na tagu i na priv mam informacje o motywacji i teksty typu "daj mi jakiś filmik motywacyjny". Ale motywacja to za mało. Raz obejrzycie taki filmik a potem o nim zapominacie, wszystkie plany i motywacja po obejrzeniu takiego filmiku idzie sie #!$%@?ć. Jeśli poważnie podchodzicie do odwyku od masturbacji i porno to filmiki motywacyjne trzeba oglądać codziennie. Mi osobiście dużo pomagało czytanie pozytywnych relacji ludzi po 90, 120 dniach na stronie yourbrainonporn lub reddit. Starałem sie wystawiać swój mózg na pozytywne mysli, czytać fajne przemiany osób by mój umysł tym zajarać, zająć. Wtedy tylko takie filmiki na youtube jak walki Rocky'ego czy inne mają sens. A jeśli chodzi o książki, które mogą pomóc w odwyku to takich nie ma.
One mogą tylko pomóc Wam zrozumieć wasz problem i uzależnienie, ale w odwyku nie pomogą bo nie mają takiej siły. Miliony cukrzyków wie że fastfoody i cukier, słodycze im szkodzą - ale je jedzą, miliony palaczy dokładnie zna i wie o tym że palenie to rak płuc, obturacja płuc i inne - nadal palą. Ale skoro kilka osob prosiło o jakieś lektury to polecam takie jak: nr 1 - Siła Nawyku (najlepsza książka o zgubnych nawykach), Pułapka Porno, Gdzie Ci mężczyźni (Zimbardo jasno tłumaczy jak porno czyli orgazmy na życzenie rujnują potencjał facetów). Taka trójca którą moge polecić od siebie.
#nofapchallenge #nopornchallenge #noporn
@pijekubusplay: Z tego co pamiętam nie chodziło o to, że zwyżki nie ma, tylko, że nie jest trwała. Czyli koło 7 dnia u ludzi jest chwilowy wystrzał, a po kilku dniach wraca do starego poziomu.
Trafiłem niedawno na badania, które świadczyły o tym, że oglądanie filmów erotycznych podwyższa testosteron o 11%, to tak w ramach ciekawostki :) faktycznie chyba nie jest tak istotny jego poziom jak to jak się czujemy. Co do książek to polecam jeszcze Sztuka obsługi penisa, która również porusza temat uzależnienia od pornografii. Gratulacje 170 dni! :) Pozdro
1. Downregulacja i upregulacja receptorów dopaminergicznych;
2. Flatline i jego skutki oraz związane z nim zaburzenia w poziomach neuroprzekaźników;
3. Fakty i mity na temat domniemanego wpływu na "podwyższenie poziomu testosteronu" przez nofap;
4. Downregulacja po ejakulacji i upregulacja na nofap'ie (hard-mode) receptorów androgenowych (AR);
5. Praca z myślami
@ZwyklyMirek12: O widzisz tej ksiązki nie znałem, chętnie zerknę.
Ludzie jednak chcą badań, rozkminiają to na wiele sposobów i chcą zrozumieć mechanizm.
Dodatkowo jak piszesz wałkujemy to samo, bo wiedza tu jest niepoukładana. Masz racje, ochota na pisanie potem przechodzi, mnie naszło tak w zimową niedziele coś skrobnąć bo sam temat receptorów androgenowych mnie zaciekawił i widziałem że ciebie kiedyś
Tak, jest to bardzo ciekawy temat, ale nadal mało jest wartościowych badań na ten temat. W każdym razie, mała częstotliwość ejakulacji na
Hmm, możesz bardziej "jaśniej" się wyrazić, ponieważ nie wiem za bardzo o co Ci chodzi? W moich postach dotyczących tego wątku nie przypominam sobie, abym podejmował temat kobiet. ¯\_(ツ)_/¯
Nie znasz do końca moich poglądów dotyczących związków damsko-męskich :) Na pewno dla mnie kobieta nie stanowi centrum mojego życia, raczej traktuję ją jako dodatek, a nie wyznacznik "zajebistości" swojego życia. Chcesz się dowiedzieć z czym są zbieżne moje poglądy to zapoznaj się w wolnej chwili z artykułami na tym portalu: http://swiadomosc-zwiazkow.pl/
A jeżeli chodzi o @pijekubusplay, to z tego, co się orientuję, gość jest dosyć dobrze ogarnięty
Piszesz, jakbyś rzeczywiście miał depresyjne "rozkminy" egzystencjalne, a to nie do końca dobry objaw. Trąci to trochę takim nihilizmem i pustką.
Co do samego nofap'u, to nie da rady sam naprostować nikomu życia. Po prostu praktykując nofap odzyskuje się utraconą energię i motywacją, klarowność umysłu, aby można było to wszystko spożytkować jako paliwo do rozwoju na innych płaszczyznach życiowych. Sam nofap, to za mało. Trzeba ruszyć dupę z fotela i zabrać