Wpis z mikrobloga

@MehowM: Ja już znam ten hiszpański i południowo-włoski temperament. Darcie mordy i gestykulacja, oraz kłótnie tak, żeby wszyscy widzieli i słyszeli. Jak przychodzi do czynów to nic nie robią.
My mamy inną kulturę, mężczyźni zamiast krzyczeć to wolą przejść do rękoczynów. Poza tym w Polsce przywitanie dwóch kolegów za pomocą pocałunków jest nie do pomyślenia, a w rejonie Morza Śródziemnego to normalność.