Wpis z mikrobloga

@mokry_sen_polonisty: robię to, ale to nie do końca ten efekt :)
wiem, że tu wiele zależy od stylizacji po kręceniu, ale zależy mi na tym, żeby lokówka nie robiła mi loczków jak na wesele w latach 2000, tylko delikatne, które potem można jakoś ułożyć.
Mam włosy proste jak druty, więc taka objętość i faktura włosów to coś, na co muszę pracować stylizacją XD
@Achaa filmik średni ale sposób naprawdę dobry. W zależności od tego co ile będziesz obracać prostownicę tym większe/mniejsze będą fale. Potem czekam aż wystygną i rozczesuje palcami
@Rodua: też robię prostownicą, ale trochę mi szarpie włosy, bo nie jest najnowsza, więc pomyślałam, że dla zdrowia włosów i swojego spokoju zainwestuję w lokówkę XD
@Achaa: to może lepiej zainwestuj w nowszą, dobrą prostownicę, będzie takie dwa w jednym. Poza tym fajnie takiego typu loki wychodzą zawijając wilgotne włosy na opaskę na noc. Zobacz na yt fale, loki bez prostownicy/ lokówki ()
@czosnekirozmaryn: też robiłam. Próbowałam generalnie wszystkiego by tylko nadać włosom trochę objętości XD Z opaską mam taki problem, że z reguły te włosy z tyłu zostają dosyć proste.
Poza tym zawijanie wilgotnych na noc często skutkuje tym, że te włosy są jakby permanentnie poczochrane i mają pełno odstających jakby połamanych włosów :p
A o nowej prostownicy może faktycznie pomyślę :)