Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z was wie, czemu policji potrzebne są nieoznakowane radiowozy?
tl:dr


1. Nie zwiększają bezpieczeństwa w żaden sposób - jak jedzie nieoznakowany to nikt nie zwalnia, bo nikt nie wie (chyba, że ma yanosika). Ten co dostanie mandat zwolni tylko po to, żeby dostać mandat, a potem i tak #!$%@?.
2. Informacja, że policjanci jeżdżą nieoznakowanymi w Polsce nie sprawiła, że ludzie jeżdżą wolniej.
3. Nieoznakowany radiowóz jak już wyjedzie, to zawsze da tyle mandatów ile trzeba/ile chce komendant. Dosłownie codziennie może wlepić mandatów na 10tys - jakieś 20 zatrzymanych kierowców.
4. Jedyny moment kiedy na drodze robi się "bezpieczniej (tzn ludzie zwalniają) to moment, kiedy pojawia się w pełni oznakowany, dobrze widoczny radiowóz.

No więc proste - nieoznakowane radiowozy są po to, żeby #!$%@?ć na nas chajs. Ile wlezie. Im więcej tym lepiej. Nikogo #!$%@? nie obchodzi bezpieczeństwo. Nikogo nie obchodzą piraci. Nikogo nie obchodzą ograniczenia. Liczy się hajs hajs hajs.
Przypominam, że to nie są wozy operacyjne. To są auta do "ścigania" piratów. Czyli zarabiania hajsu.

GDYBY KTOKOLWIEK CHCIAŁ, ŻEBY LUDZIE JEŹDZILI WOLNIEJ, TO PO POLSKICH DROGACH JEŹDZIŁOBY WIĘCEJ ŚWIETNIE OZNAKOWANYCH RADIOWOZÓW, BŁYSZCZĄCYCH SIĘ JAK PSU JAJCA.

Nikomu moi państwo nie zależy żebyście jeździli wolniej, albo zgodnie z przepisami. Natomiast wszystkim od komendanta po prezesa rady ministrów zależy, żebyście byli solidnie karani za każde wykroczenie.

Żyjemy w opresyjnym państwie które wyciskało z nas, wyciska i wyciśnie ile tylko będzie mogło. Dlatego jest kasa na 200 nowych nieoznakowanych radiowozów. Bo one na siebie "ZARABIAJĄ". Więc następnym razem zamiast się cieszyć że złapali jakiegoś #!$%@?, to pomyślcie, że może funduje jakiejś kobiecie 500zł na dżesikę i błagajcie los, żeby było więcej takich darczyńców.

#takaprawda #policja #polska #polskiedrogi #bezpieczenstwo
  • 28
@125ccfurii: Teoria jest taka, że świadomość tego, że każde auto to może być radiowóz powinna działać hamująco na #!$%@?ących. A praktyka jest taka, że nawet #!$%@? OZNAKOWANY KILOMETR WCZEŚNIEJ FOTORADAR i tak robi zdjęcia #!$%@?ącym. Po prostu u nas taka kultura jazdy co w połączeniu ze śmiesznymi karami daje efekt jaki daje. Prewencja może być podzielona na generalną i indywidualną. I taki nieoznakowany radiowóz wpisuje się idealnie w prewencję indywidualną, jak
W Polsce jak w lesie. Byłem dzisiaj przejazdem na Czechach i tam każdy za miastem wali tak do 70-100 a w mieście, miasteczku, wiosce WSZYSCY 50. Żadnego trabienia, wskakiwania na zderzak. No chyba że jechał Polak przedstawiciel handlowy no ale wiadomo oni zycie ratuja i w ogole :/