Wpis z mikrobloga

@mroz3: To samo mówią ludzie, którzy mieszkają np. w pobliżu książa. "Jak Brajanek z Grażynką musza pooglądać jakiś stary budynek, to niech taka będzie wola ludu". Dokładnie to samo jest w Dreznie, Berlinie, itp. I jakoś na tamtejsze jarmaki nie widać narzekania, ale nie, jak coś jest we Wrocławiu, to znaczy, że jest #!$%@? i musi być dla Brajanka, Janusza i Grażyny.
spoko przez miesiąc rynek zawalony że nie idzie rpzejśc ale luz


@mroz3: #!$%@?. Pracuję przy samym rynku, codziennie chodze przez rynek, tłok w czasie jarmarku jest taki sam jak w okresie letnim. Po prostu nie chodź pomiędzy budkami, a idź chodnikiem, który jest pusty.
@audiokoks: kiełbaski z curry na każdym kroku
Jakbym powiedzial o tym mojej znajomej to by chyba puscila pawia. Bylismy w Dreznie dwa lata temu. Szukalismy czegos do zarcia. Wzieta ta kielbe z curry - jakies pociete cos w zalewie z curry. Jak patrzylem na to to mi sie niedobrze robilo i nawet bedac glodnym nie chcialem sprobowac