Aktywne Wpisy
Czy rezygnacja ze studiów na przedostatnim semestrze to dobra decyzja?
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
kobiaszu +153
Chyba faktycznie trzeba prawnie wymuszać fabryczne ograniczenie prędkości bo inaczej się bydło nie nauczy i będzie jeździć z sądowym zakazem. Jaki sens homologowac pojazdy które jadą więcej niż te 180km/h jeżeli nie ma u nas w kraju drogi która pozwala legalnie tak szybko jechać? Niech se przyspieszają do setki w 3 sekundy ale kaganiec na 180km/h i koniec. Do tego surowe kary za ściąganie ograniczeń i problem się zmniejszy. W dzisiejszych czasach
1936
sąsiedni kraj to sowiety
Nie można być nikim innym niż antykomuchem-faszystą.
De facto historia pokazała że wybór Niemców byłby wyborem znacznie mniejszego zła.
Niekoniecznie. Polaków, jak i wszystkich Słowian czekało najpierw zniewolenie a potem po żydach - eksterminacja. Trzeci ponoć mieli być Azjaci.
A co do bolszewizmu to zauważ, że u nich też toczył rak nacjonalistyczny który powodował owe zbrodnie.
To nieprawda.
Było kilka powodów dla których nie podjęto przed i podczas wojny współpracy z Niemcami:
-
Nationalism in Soviet Russia
Nie, nie byli internacjonalistami. Sama Rewolucja Październikowa była podsycana hasłami nacjonalistycznymi. Mao jak przystało na ucznia Stalina także był nacjonalistą.
@rzuberbozy: Praktyka (i historia) pokazuje, że we wszystkich krajach które współpracowały z Niemcami podczas wojny i posiadały własną administrację uratowano znacznie więcej Żydów niż w tych, które były zarządzane bezpośrednio przez Niemców.