Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
_Jednym z powszechnych błędnych przekonań dotyczących kłótni w relacjach intymnych jest to, że konflikty z partnerem są niechybnym znakiem rozpadu związku. Przekonanie to mówi, że szczęśliwy związek to taki, w którym partnerzy zawsze się ze sobą zgadzają, w którym zawsze jest harmonia. Ta pełna zgodność obojga partnerów rozumiana jest niekiedy jako zlanie się ze sobą, bycie absolutną jednością. Stąd też mogą płynąć oczekiwania, że partnerzy wszystko i zawsze muszą robić razem i we wszystkim być jednomyślnymi. Tymczasem, jak podkreślają psychologowie, brak odrębności partnerów uniemożliwia budowanie związku. Oczywiście, poczucie jednomyślności może pojawiać się na początku relacji, kiedy dwoje partnerów jest w fazie zakochania. Natomiast – jak podkreśla to psychoterapeutka Anna Bal – „dojrzała relacja zaczyna się, gdy uczestniczą w niej dwie odrębne osoby ze swoimi światopoglądami, zainteresowaniami, światami”. Wprawdzie są momenty, kiedy partnerzy doświadczają dużego zbliżenia, ale jeśli nie pojawia się przestrzeń na autonomię, trudno mówić o dojrzałej relacji. Z tego też powodu doświadczanie samotności w związku nie musi być czymś niepokojącym. Może oznaczać akceptację własnej odrębności._

https://igorrotberg.natemat.pl/182327,w-zgodzie-i-w-konflikcie

#zwiazki #psychologia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach