Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z takich lekkich przypałów, to kiedyś różowa w nocy opowiedziała mi historię dlaczego wychowywała ją tylko mama i co się stało z tatą.
Okazało się, że tato, myśliwy, pewnego pięknego dnia po powrocie z pracy, zadzwonił do żony, a później do różowej (nie odebrała, nagrał się na pocztę) po czym wziął broń i załadował sobie kulkę w głowę. Pierwszym przypałem, było to że po tej historii i przytuleniu, chwili zrozumienia itp, wyskoczyłem z pytaniem - ale to strzelił sobie w głowę? Z broni myśliwskiej czy miał też jakąś inną? Różowa znowu w płacz, że nie wie i że co to ma w ogóle być za pytanie.. ja też w sumie od razu jak zadałem to pytanie zdałem sobie sprawę co się odwaliło i że #!$%@?łem lekko. Ale to nic, poszliśmy spać i za 2 dni byliśmy w wesołym miasteczku.

Tam były takie wagoniki 2-osobowe jeżdżące po torach, i strzelalało plastikowymi pistoletami z laserem do takich ufoludów i innych zbójów. W pewnym momencie wyjąłem telefon żeby zrobić sobie z różowym selfiacza. Zgadnijcie gdzie wylądował mój pistolet i jaką zrobiłem minę. Tak, dokładnie! Przyłożyłem go sobie do skroni i zrobiłem minę typu "trup" z kreskówek (skrzywiony ryj i wystawiony język). Jak dojechaliśmy tymi wagonikami do końca, zauważyłem że różowa szlocha, wysiadła z wagonika i powiedziała że jestem #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Mógłby mnie ktoś wyprofilować psychologicznie? Czy jestem jakimś socjopatą?

#psychologia #anonimowemirkowyznania Niech będzie jeszcze #czarnyhumor, bo w sumie to głupia #!$%@? była więc takie żarty jej się należały ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 41
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

po tej historii i przytuleniu, chwili zrozumienia itp, wyskoczyłem z pytaniem - ale to strzelił sobie w głowę?

Parskłę XD
Nie martw się psycholu, ja też mam takie durne żarty, nie tylko z różową ale potrafię #!$%@?ć w towarzystwie aż ludzie nie wiedzą co powiedzieć xD
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: tu nie chodzi o sam żart, a o wyczucie chwili. Zaledwie dwa dni wcześniej różowa opowiedziała Ci bardzo osobistą historię z jej dzieciństwa, która na pewno wpłynęła na jej życie, więc Twój dowcip mogła wziąć za śmieszki z jej ojca. Żaden z Ciebie socjopata, zwykły tuman.
  • Odpowiedz
Parskłę XD Nie martw się psycholu, ja też mam takie durne żarty, nie tylko z różową ale potrafię #!$%@?ć w towarzystwie aż ludzie nie wiedzą co powiedzieć xD


@GrubyRozowyKot: mysle ze dobrze bysmy sie dogadywali XD
  • Odpowiedz
Barbekju: Moja mama popełniła samobójstwo poprzez powieszenie się. Nie raz nie dwa znajomi zapominali o tym i śmiali się z czarnego humoru o wieszaniu człowieka, albo opowiadali o tym w sposób humorystyczny. Starałam się uśmiechać, ale w głębi duszy widziałam moją wiszącą matkę.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz