Wpis z mikrobloga

@Da_R_ecky: No tak jest dzięki stronom takim jak giełda klasyków itp. Sztuczne windowanie cen zwykłych modeli. Ja rozumiem poldek albo merc z przebiegiem kilka tysięcy. A nie stare okularniki z reichu, które 10 lat temu kupiłeś za grosze a teraz patrz pan klasyk.
  • Odpowiedz
Ale mam sentyment do tego samochodu :).

Pamiętam jak tata odwoził mnie do szkoły i polonez zwykle nie chciał palić zimą, więc głaskałam siedzenia prosząc o odpalenie xD.

A przy końcówce życia samochodu miałam historię, że ojciec zaparkował nim na trawniku przed płotem (nie obok chaty, bo zaraz miał gdzieś jechać) i #!$%@? sąsiad jadąc stracił panowanie nad samochodem - gdyby nie ten polonez, to najprawdopodobniej wjechałby w ojca, a tak wjechał
  • Odpowiedz
@Da_R_ecky: No to prawda. Najnowsze bety nie budzą tyle zainteresowania co polonez lub no to *szok* Syrenka. Z kolegą chyba z 30 min stałem już nie wspomnę o innych osobach i to młodych którzy syrenkę z każdej strony oglądali
  • Odpowiedz
@Da_R_ecky: W UK okularnik w dobrym stanie 6000 funtów kosztuje. Kuurła, ale bym się takim porozbijał po Brytanii ( ͡ ͜ʖ ͡)
Ultra Legendary Car jak nic.
  • Odpowiedz