Wpis z mikrobloga

W NRD aż do 1972 istniała prywatna fabryka autobusów. Ale jak to, prywatna fabryka motoryzacyjna w kraju komunistycznym?
Wschodnie Niemcy należały, podobnie jak PRL, do tej części krajów socjalistycznych, w których prywatny biznes był w pewnym stopniu dozwolony. Działająca od czasów przedwojennych fabryka Fritz Fleischer KG dopiero w 1972 roku została znacjonalizowana i wcielona do zjednoczenia IFA, wytrzymała tak długo, bo właściciel nie należał do NSDAP i krótko po wojnie zrealizował kilka zyskownych kontraktów dla Armii Czerwonej(co i tak nie przeszkodziło komuchom w represjonowaniu go i uwięziniu na kilka miesięcy w 1953) Od końca lat 50 formalnie działała jako zakład remontowy a nowe autobusy jeździły na dokumentach starych wozów "wyremontowanych" w zakładzie.
Wyprodukowano tam od 500 do 1000 autobusów, charakteryzujących się nowoczesną konstrukcją - nadwoziem samonośnym i silnikiem z tyłu, pojazdy te jeździły m.in w komunikacji miejskiej Berlina Wschodniego. Po wysłaniu pana Flescheira na przymusową emeryturę w 1973 roku(po nacjonalizacji pozostawiono go przez chwile na stołku dyrektora) postanowiono, że jedynymi autobusami w NRD będą węgierskie Ikarusy i w dawnej fabryce Fleischer skupiono się na produkcji części samochodowych, ale nadal w "zakladzie remontowym Ikarusów" powstawały małoseryjnie autobusy Fleischer(kiedy zakłady były prywatne modele się często zmieniały, a po nacjonalizacji produkowano to samo do 1990 roku).
Na zdjęciu Fleischer S4 z lat 60.
#komunikacyjneciekawostki #autobusy #historia #ciekawostki #nrd
W.....c - W NRD aż do 1972 istniała prywatna fabryka autobusów. Ale jak to, prywatna ...

źródło: comment_PaWPD3gufjdh0c7Vg1A7qmE4K0Xm3trB.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach