Wpis z mikrobloga

Od 2,5 roku cierpię na Dysfagię (zaburzenia przełykania), u mnie akurat na tle nerwowym, było troche lepiej, ale od miesiąca znów się nasiliło + doszły inne rzeczy, przez które dość mocno sie denerwuje. Moja dieta wyglądała jedynie tak: jogurty, makarony, ziemniaki, zupy, mleko lub inne rzeczy, które można było w ustach zmielić na papkę i jakoś przełykać. Wczoraj był wielki dzień, 1 raz od 30 dni zjadłem kotleta schabowego. To co, że jadłem go godzinę. Ważne, że zjedzony. Wcześniej nie udawało mi się to i po pierwszym kęsie już miałem dość. Oby tak dalej. Dla wielu osób może to wydawać się śmieszne, ale dla mnie to dość uciążliwy problem. Dobre nastawienie i dobry humor dużo pomaga w tej chorobie, przynajmniej gdy to wynika z stresu pourazowego #chwalesie

Dziękuję za modlitwę #mikromodlitwa w tym trudnym okresie. Odkąd poprosiłem was o pomoc czuje się lepiej, ostatnie 3-4 dni nie były tak bardzo stresujące i jakoś daje rade

P.....4 - Od 2,5 roku cierpię na Dysfagię (zaburzenia przełykania), u mnie akurat na ...

źródło: comment_ZrjYF68PijJTCAoxOR88dNn8wXiVTvw4.jpg

Pobierz
  • 38
@JakTamCoTam: Tak, zależy gdzie leży problem. Zaburzenia przełykania mogą byc od wielu rzeczy. Od raka, zwężenia przełyku, problemów z tarczycą, refluksu itp. U mnie akurat wzięło sie od zadławienia i to stres pourazowy. Od tego czasu coś mi się stało, że boje się przełykać, gardło samo się zaciska, nie potrafię przełknąć większej ilości jedzenia. Miesiąc temu zacząłem dusić się bo ocet z jakiegoś śledzia wpadł mi gdzieś (do tchawicy czy kto
@ZaplutyKarzelReakcji: U mnie pewnie tak. Najgorsze jest wpaść w takie koło, które się zamyka. Czyli stresowanie się jedzeniem = większe problemy z jedzeniem = stresowanie sie i tak dalej. Gdy się ma jakieś zajecie czy przynajmniej pozytywne nastawienie to jest lepiej. Ale ostatnio przez 2-3 tyg codziennie rano wstawałem z stresem, że "znów kolejny dzien jedzenia", które mi nie idzie. No to było ciężko ( ͡° ͜ʖ ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Petty94: współczuję mocno. Ja mam podobnie kiedy przechodzę przez przejście dla pieszych
Kiedyś prawie pod auto wpadłem, jedynie kierowca zahamowal i teraz mam nerwice zawsze jak mam przejść na drugą stronę ulicy. Oglądam się kilka razy nawet jak jej pusta droga
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Petty94: ciekawe... przypomniałeś mi o pewnym fakcie z mojego życia. Gdy miałem z 5/6 lat też miałem problem z przełykaniem jedzenia, prawdopodobnie podłoże nerwowe, ale po okresie ok. 6 miesięcy objawy samoistnie zanikły. Szczerze to czuję się trochę dziwnie, że sobie o tym przypomniałem.

Trzymaj się mireczku i bierz leki(!) jeśli chcesz jeszcze kiedyś #!$%@?ć dobrego kotleta ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Petty94: Mialem, mam ten sam problem. W najgorszym momencie polecialem z wagi 20 kg jakos w ciagu kilku tygodni. Niezbyt ciekawy okres, nawet wode ciezko sie przelykalo, wraca jeszcze i gdzies tam ciagle jesf, ale da sie ustabilizowac.