Wpis z mikrobloga

Mirki żałujecie, że spróbowaliście #narkotykizawszespoko ?
Ja nie. Żałuję tylko, że nie zatrzymałem się jak przekroczyłem pewne granice.
Bardzo lubiłem eksperymentować i poznawać różne stany świadomości, jednak nie zauważyłem jak stało się to czymś powszednim, codziennością. Albo raczej sam nie chciałem tego zauważyć, zadziałały mechanizmy uzależnienia - zaprzeczenia, iluzja, przekładanie odpowiedzialności.
Popłynąłem z prądem a teraz cały czas muszę płynąć pod prąd żeby nie dać się znowu porwać.
Jedna dawka to za dużo, a tysiąc to za mało.


#narkotykiniezawszespoko #przemyslenia #rozkminy #alkohol
  • 8
@Alkonauta: nie żałuje tego ze spróbowałem. Żałuje tylko ze tak pozno ich spróbowałem, mówię o psychodelikach. A i żałuje tego ze uzależniłem się od hehehuany, chociaż gdyby nie to uzależnienie to bym nie spróbował sajko( _)
@Alkonauta: Mam mieszane odczucia. Na pewno żałuję, że zapoznałam się z empatogenami, bo tak naprawdę mnie do nich cholernie ciągnie i chodzą mi po głowie, czyste stimy są spoko od czasu do czasu, więc je traktuję neutralnie, nie żałuję też moich dwóch letnich tygodni na kodeinie, bo to były najlepsze wakacje w moim życiu, fakt, że przypłaciłam je potem problemami na psychice, ale najważniejsze, że już nie sięgam po opio (